WEGETARIANIZM

 

O wegetarianizmie słów kilka


Wegetariańskie Zdrowe Odżywianie przez tysiąclecia było i jest znacznie zdrowszą dla ludzkości opcją dietetyczną niż mięsożerstwo czy wszystkożerstwo zwane też odżywianiem mieszanym. Dziś nawet agencje rządowe i eksperci ochrony zdrowia przekonują ludzi, aby jedli mniej produktów pochodzenia zwierzęcego, a więcej jarzyn, ziaren, owoców i roślin strączkowych. Jest to oznaka każdej postępowej medycyny o ludzkim obliczu i każdych humanitarnych rządów, że zajmują się promowaniem zdrowego, jarskiego, opartego na produktach roślinnych odżywiania, oznaka ucywilizowania społeczeństw wychodzących z mroków średniowiecza. Wszystkie uczciwie przeprowadzone badania naukowe dowodzą, że wegetarianizm jest zdrowszy dla ludzi, a z konsumpcją mięsa wiążą się choroby i przedwczesna śmierć. Żywienie wegetariańskie ma praktycznie same zalety, tym bardziej, że człowiek jest istotą z natury roślinożerną, posiadającą przewód pokarmowy typowy dla owocożernych. Każdy rozsądny człowiek, a szczególnie lekarz, dietetyk zawsze będzie zalecać jarskie, roślinne odżywianie, ewentualnie czasem z niewielką ilością miodu, jaj czy produktów mlecznych, które jednak nie są człowiekowi do życia konieczne, a mogą pomagać tym, którzy wybierając dobre zdrowie i długowieczność przestawiają się ze szkodliwych mięsożerczych zwyczajów na jarstwo.

Trzoda chlewna i bydło wymagają pastwisk, i upraw, na których można by hodować zboża i warzywa dla wykarmienia głodującej ludności nie tylko Trzeciego Świata. Karmienie zwierząt rzeźnych powoduje wzrost głodu wśród ludzi, ponieważ żywy inwentarz zjada żywność z pól i łąk, z których produkty mogliby konsumować ludzie. Wegetarianizm jest rozwiązaniem wszelkich problemów głodu na świecie, a pola wykorzystywane do produkcji pasz dla zwierząt rzeźnych można wykorzystać do uprawiania pokarmu dla ludzi, zmniejszając znacznie obszar upraw. Pozwala to przeznaczyć więcej powierzchni na bardzo potrzebne lasy, które produkują tlen i pomagają w utrzymaniu równowagi, bioróżnorodności gatunków w przyrodzie. Dieta efektywna dla małej zielonej planety, takiej jak Ziemia, to dieta zielona, wegetariańska, odżywianie humanitarne, bez zbędnego rozlewu krwi niewinnych ofiar, jakimi są zwierzęta hodowlane, bestialsko mordowane w rzeźniach szczególnie białej rasy. Skoro potrzeba na każdy kilogram wyprodukowanego mięsa kilkanaście kilogramów pasz to wiadomo, w sposób oczywisty, że pożywienie mięsne jest całkowicie nieekonomiczne, a konieczność jedzenia ciał zwierząt w istocie zwłok, trupów, głoszą jedynie farmerzy- biznesmeni i pseudoeksperci z branży przemysłu okołorzeźniczego, z chciwości, dla okrutnego zysku, łatwego dochodu z mięsnego konsumenta.

Hodowla zwierząt jest tym, co prowadzi do głodu, a metody komercyjnego rolnictwa opartego na hodowli rzeźnej szkodzą środowisku, niszczą przyrodę. Dodatkowo monopolistyczny system dystrybucji żywności doprowadza do głodu i niedożywienia sporą część ludności na planecie Ziemia. Przyszłość ludzkości to pójście w kierunku zdrowej alternatywy w postaci biodynamicznego, wegetariańskiego rolnictwa opartego na uprawie owoców, jarzyn, zbóż i roślin strączkowych, gdzie hodowla żywego inwentarza ogranicza się do produkcji mleka i jajek w humanitarny dla zwierząt hodowlanych sposób. Krowa daje mleko, owca wełnę a kura jajka i ta stara mądrość musi się całkowicie odrodzić w nowym wieku ewolucji świata. Świat wegetariański polegający wyłącznie na produktach roślinnych jako źródle pożywienia jest praktycznym i ekologicznie rozsądnym pomysłem, a jeśli liczba ludzi wzrośnie znacznie powyżej dziesięciu miliardów, to będzie absolutna konieczność, z czego zdają sobie sprawę inteligentni przywódcy państw i rządów w postępowych państwach świata.

Wspomniany czasem urojony problem z witaminą B12 w rzeczywistości nie istnieje i nigdy nie istniał, a wystarczy zjadać codziennie razowe pieczywo, ziarna pełne zbóż czy płatki z pełnych ziaren zbóż, aby organizm miał pod dostatkiem witaminy B12. Drożdże także zawierają witaminę B12 w postaci przyswajalnej, a codzienne jedzenie ziaren jakiegoś z kilku zbóż polecali mędrcy już w dalekiej starożytności. Witaminy B12 nie ma w pieczywie białym ani w białej mące, ale takie oczyszczone produkty nie należą do żywienia holistycznego, jakim jest jarstwo i każda odpowiedzialna medycyna przestrzega przed spożywaniem białej mąki w postaci białego chleba czy innych produktów. Wegetarianizm nie spożywa też oczyszczonego chlorku sodu, a jedynie naturalną sól kamienną oraz cukier w postaci prozdrowotnej, a nie bielutki rafinat, który jest trucizną napędzającą chociażby depresje. Anemia dotyczy zresztą mięsożerców, którzy nie spożywają zielonych produktów roślin, niezbędnego chlorofilu z roślin, potrzebnego do wytwarzania hemoglobiny w organizmie. Codzienna porcja zieleniny jest człowiekowi konieczna do życia, aby z chlorofilu organizm mógł produkować hemoglobinę, bez szukania możliwości zastępczego jej wytwarzania. Witamina B12 jest też w pełnym mleku, krów, owiec czy kóz i w przetworach takich jak jogurt naturalny, ale nie ma jej w mleku odtłuszczonym w ilościach wymaganych przez organizm. Mleko odtłuszczone działa zresztą mocno alergizująco, uczulająco, stąd ci, którzy spożywają produkty mleczne powinni dbać o to, aby pić pełne mleko, prosto od kozy czy krowy. Jogurt naturalny polecany jest także przez wiele projarskich i długowiecznych, starożytnych kultur zdrowia, jak kultura cywilizacji wedyjskiej w Eurazji. Wszelkie płatki zbożowe, chleb pełnoziarnisty, produkty z pełnej, razowej mąki pięciu zbóż w codziennej diecie, dają wystarczającą ilość witaminy B12 każdemu człowiekowi.

Zdrowe żywienie ma wiele zasad, a profesjonalne jarstwo nawet w radykalnej wersji wegańskiej to korzystanie w pełni z uroków zdrowego życia i radość zdrowej długowieczności. Zalecenie, aby w ciągu tygodnia spożywać przynajmniej pięć różnych zbóż w ich pełnej postaci, także płatków, chleba, mąki ma na celu uczynienie diety maksymalnie korzystną i wszechstronną. Codzienna porcja zieleniny, produktów posiadających roślinny chlorofil także jest wymagana, a okresowe posty wskazane każdemu dla optymalizacji zdrowia. Woda musi być oczywiście czysta i zdrowa, najlepiej źródlana, bez jakiejkolwiek toksycznej chemii w postaci dodatkowych związków chloru czy fluoru, które to substancje są bardzo szkodliwe dla zdrowia, toksyczne i niszczące dla organizmu. Jedzenie musi mieć dużo witamin i mikroelementów, co zapewnia żywienie roślinne, gdyż mięso zwierząt jest produktem jałowym, obliczonym na zapchanie żołądka w czasie nieurodzaju i głodu, produktem toksycznie zakwaszającym organizm. Starożytni mędrcy powiadali, że mięso to przyczyna stu chorób, a dziś wiadomo, dzięki szczegółowym postępom medycyny, że produkty mięsne, zwierzęce powodują nawet dużo większą ilość chorób i cierpień, włącznie z nieludzką degradacją człowieczeństwa, jakim jest zezwierzęcenie. Mięsożerstwo i wszystkożerstwo dokonywane w bezmyślny sposób to numer jeden na liście zabójców zdrowia i życia.

Weganie i wegetarianie istnieją od początku historii ludzkości, a pierwszymi weganami byli rajscy ludzie, Adam i Ewa, którzy na owocach, jarzynach i zbożach przeżyli prawie jedno tysiąclecie, co pokazuje długowieczność jaroszy od początku istnienia ludzkości. Nigdy jarosz nie ma problemów z pozyskiwaniem witaminy B12, o ile rzeczywiście stosuje się do jarskiej diety, naturalnej dla człowieka, chociaż medyczni oszuści wiedząc, że w białym chlebie i w białej mące nie ma witaminy B12, próbują dla zysku i korzyści straszyć ludzi w oszukańczy sposób.

Podobne historie odnośnie witaminy D także są oszukańczym mitem, gdyż szczególnie witamina D jest w zasadzie produkowana samoistnie przez organizm, o ile oczy absorbują dość słonecznego światła, co zachęca do codziennej porcji zdrowego ruchu na świeżym powietrzu w ciągu dnia, szczególnie, gdy świeci słońce. Rzekome ogromne zapotrzebowanie na witaminę D u mięsożerców wynika stąd, że postać tej witaminy w tłuszczach zwierzęcych jest nieprzyswajalna dla organizmu, a większej ilości organizm potrafi pobrać najwyżej 10% tego, co się spożywa. Oczywiście produkty mleczne posiadają też w miarę przyswajalną postać witaminy D, a najwięcej jest w Ghi ( Ghee), w klarowanym maśle z całej grupy mlecznych produktów, co zaleca się osobom, które z powodu choroby nie przebywają na otwartym powietrzu lub, które siedzą długo w jaskiniach czy pod ziemią. Wszystkie rzekome problemy z odżywianiem jarskim rozwiązano u zarania ludzkości, a współczesne bardzo gruntowne badania naukowe nad jarstwem jedynie potwierdzają dawną wiedzę naukową o wegetarianizmie!

Wegetariańskie odżywianie to podstawa leczenia raka w każdej postaci, podstawa leczenia miażdżycy, chorób serca, krążenia, demencji, depresji, osteoporozy, anemii, nerek i wszystkich poważnych chorób cywilizacyjnych. W mięsie nie ma nic zdrowego, a już szczególnie w czerwonym, dlatego dawniej ludy euroazjatyckie, szczególnie Chińczycy czy Hindusi, długo wygotowywali mięso, kilka razy aż było pozbawione najgorszych toksyn, jeśli już z powodów nieurodzaju decydowano się na kawałek zwłok. Odwar z mięsa oczywiście był wylewany, co jest najrozsądniejszym rozwiązaniem dla mięsożerców i wszystkożerców, którzy jednak zgodnie z naturą winni być jaroszami!

Więcej na temat zdrowego odżywiania dowiesz się na warsztatach:


© Wszelkie prawa do publikacji zastrzeżone przez: ajurweda.blogspot.com


2 komentarze:

  1. Wszystko pięknie napisane, ale wit. b12 musi być suplementowana, zwłaszcza przez wegan!
    I wszyscy niezależnie od diety mogą mieć niedobory wit.D, przy braku wystarczającej ekspozycji na słońce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem wegetarianką 27 lat, moje dzieci od poczęcia (21 i 17lat). Nie uzuzpełnialismy suplementami B12, choc przyznaje, że tez nie sprawdzaliśmy jej poziomu u nas (ale chłopcy uwielbiali kiszone ogórki, które b12 dostarczały). Nie mamy nigdy zajadów, mamy zdrowe paznokcie, włosy (poza tym, że po ciążach mi zrzedły), skóra, oprócz trądziku, właściwa. Starszy syn był u dentysty jako kilkuletnie dziecko (miał ukruszone 1-ki po upadku), a potem tylko u kontroli. ŻADNEGO UBYTKU! Młodszy - raz na kilka lat. Obydwaj sa sportowcami - starszy - wyczynowo, ale suplementuje dietę od kilku lat ze względu na bardzo duży wysiłek fizyczny przy sporcie.

      Usuń