PASOŻYTY - HELMINTY - ROBAKI
Choroby układu pokarmowego w większości przypadków spowodowane są zarobaczeniem organizmu. Helminty - robaki, pasożyty wielokomórkowe, różnią się od innych chorobotwórczych czynników biologicznych wieloma cechami, a choroby przez nie wywoływane nazywane są chorobami pasożytniczymi lub inwazyjnymi. Wywołują je robaki płaskie lub robaki obłe. Zagrożenie pasożytującymi robakami jest powszechne na całym świecie, ale czynniki klimatyczne i inne okoliczności powodują przewagę określonych pasożytów na pewnych obszarach. Większość robaków pasożytujących na ludziach umiejscawia się w przewodzie pokarmowym, a ich rozprzestrzenianiu sprzyjają złe warunki sanitarne oraz zanieczyszczenie żywności i wody ich jajami.
Helminty (z języka greckiego oznacza „robaki”) - termin przestarzały stosowany w zoologii i parazytologii. Helminty obejmują wszystkie grupy robaków pasożytniczych: przywry, tasiemce, obleńce, kolcogłowy. Słowo często stosowane w parazytologii ze względu na wygodę, jednakże nieprecyzyjne pod względem systematyki zoologicznej. W niektórych opracowaniach synekologicznych pojawia się podział helmintów na: biohelminty i geohelminty. Słowo helminty przetrwało w łacińskiej nazwie płazińców – Platyhelminthes oraz obleńców Nemathelminthes. Na zdjęciu helminty (Toxocara canis)
Biohelminty – pasożyty, których cykl życiowy przebiega z udziałem żywiciela lub żywicieli pośrednich. Występują u nich dwa stadia intrahostalne (jedno w żywicielu pośrednim i jedno w żywicielu ostatecznym) oraz jedno stadium ekstrahostalne (pozażywicielskie) – jajo. Jajo zachowuje się w środowisku zewnętrznym biernie pod względem lokomotorycznym (brak samodzielnego ruchu) oraz troficznym (nie pobiera pokarmu). Biernie dostaje się do żywiciela pośredniego. Nie stanowi pokarmu żywiciela, lecz jest zjadane przypadkowo wraz z poszukiwanym przez żywiciela pokarmem (np. odchody dla koprofagów, padlina dla nekrofagów, gleba i szczątki organiczne dla dżdżownicy). W środowisku wodnym, gdzie jaja ulegają rozproszeniu w toni wodnej, spotyka się adaptacje morfologiczne jaj tasiemców, polegające na upodabnianiu się do naturalnego pokarmu (zjadanego przez żywiciela pośredniego). Do biohelmintów zaliczane są Trematoda i Cestoda.
Geohelminty (sensu lato) – pasożyty, których cykl rozwojowy przebiega bez udziału żywiciela pośredniego. Występuje tu jedno stadium intrahostalne (w żywicielu ostatecznym). Geohelminty dzielone są na geohelminty właściwe, pseudohelminty i ageohelminty.
Geohelminty właściwe – stadium ekstrahostalne występuje pod postacią jaja, a następnie wolno żyjącej larwy, pobierającej pokarm, przechodzącej przeobrażenie (linienie), posiadającej zdolność ruchu. Na tym etapie ontogenezy pasożyty są ściśle związane ze środowiskiem zewnętrznym zarówno biernie (podlegają wpływom jego czynników fizykochemicznych i biotycznych), jak i czynnie (jako konsumenci I rzędu). Do geohelmintów właściwych zaliczane są Nematoda.
Pseudogeohelminty – w środowisku zewnętrznym przebywają jaja tych pasożytów o charakterze przetrwalnikowym. Zachowują się biernie. Wpływ środowiska zaznacza się najsilniej poprzez czynnik termiczny, który opóźnia lub przyspiesza rozwój i osiągnięcie inwazyjności larwy zamkniętej w jaju.
Ageohelminty – jajo jako stadium ekstrahostalne ma delikatną otoczkę, a żywotność zamkniętej wewnątrz larwy jest krótkotrwała. W momencie składania jaj przez samicę, larwy są już morfologicznie ukształtowane i bardzo szybko osiągają inwazyjność. Pasożyty te przechodzą swoją ontogenezę niejako z pominięciem środowiska zewnętrznego. Jaja ich składane są w okolicy perianalnej żywiciela, a następnie mogą przetrwać czas jakiś w mikroklimacie powierzchni ciała żywiciela lub jego gniazda. Zarażenie odbywa się przez kontakty osobnicze lub autoinwazję.
LAMBLIA - LAMBLIOZA - Ogoniastek jelitowy
Lamblia - Lamblioza to choroba „brudnych rąk”. Odkrywcą LAMBLII tego "niepozornego" pasożyta był badacz nazwiskiem Lambl, któremu robaki te zawdzięczają swoją nazwę. Pasożyty to organizmy zwierzęce lub roślinne wykorzystujące inny organizm jako środowisko życia i zdobywania pożywienia. Najczęstszymi pasożytami człowieka są organizmy zwierzęce, które wywołują choroby zwane parazytozami. Pasożyty bytujące w jelitach człowieka zaliczamy do robaków i pierwotniaków. Robaki należą do dwóch grup: robaków płaskich (płazińce) i robaków obłych (obleńce). Giardia lamblia jest pasożytem z rodziny wiciowców, powszechnie występującym w umiarkowanych szerokościach geograficznych, tak samo często w krajach wysoko rozwiniętych jak i rozwijających się. Ogniska bardziej agresywnych odmian zostały zidentyfikowane w Rosji, w basenie Morza Śródziemnego i Azji centralnej. Najczęstszym sposobem zakażenia jest picie skażonej wody. Cysty tego pasożyta mogą przetrwać w wodzie do 3 miesięcy. Giardia lamblia oporne są na chlor i chlorowanie wody! Zakażenie częściej występuje u dzieci niż u dorosłych.
Ogoniastek jelitowy, wielkouściec jelitowy (Lambia intestinalis, Giardia lamblia) to pasożytniczy pierwotniak z grupy wiciowców spokrewniony z innymi wiciowcami z supergrupy Excavata - eugleninami, świdrowcami i innymi, wywołujący jedną z najczęściej występujących chorób pasożytniczych u dzieci - lambliozę. Może ona również dotykać dorosłych. Przyczepiona specjalną przyssawką pasożytuje w ciele człowieka na komórkach nabłonkowych jelita lub pęcherzyka żółciowego. Lamblie rozmnażają się poprzez podział. Pasożyt kolonizuje górny odcinek przewodu pokarmowego - dwunastnicę i jelito czcze. Tu przyczepia się do ścianki jelita i intensywnie mnoży. W świetle jelita dochodzi do przeobrażenia w bardzo odporne na warunki środowiskowe cysty, które są wydalane z kałem. Cysty te charakteryzują się dużą odpornością na czynniki środowiska zewnętrznego - w wodzie chlorowanej w temperaturze 18°C przeżywają do 3 miesięcy, w wodzie z rzeki lub jeziora do kilku miesięcy, w wilgotnym kale około 3 tygodni. Do zakażenia lambliami dochodzi w wyniku połknięcia cyst. 'Lamblia, giardia' pochodzi od nazwiska lekarza austriackiego: Wilhelma Dusana Lambla, zm. 1895 r. Nazwa łacińska lambliasis lambioza - z lamblia, liczby pojedynczej. Cechą charakterystyczną jest obecność podwójnych organelli (dwóch jąder komórkowych, dwóch aparatów parabazalnych, dwóch kompletów wici), które są ułożone symetrycznie względem osi ciała. Każda z wici wychodzi z innego, oddzielnego kinetosomu. Giardia posiada ponadto specjalny dysk czepny, rodzaj przyssawki umożliwiający przyczepienie się do mikrokosmków jelita. Komórka pierwotniaka nie zawiera mitochondriów, ich rolę spełniają prawdopodobnie drobne struktury zwane mitosomami.
Zakażenia lamblią w Polsce
Częstotliwość zakażeń Giardia lamblia w Polsce jest wysoka. W Polsce co najmniej 5% populacji jest zarażona tym pasożytem a to około 1.900.000 osób, prawie 2 mln ludzi czyli co 20 Polak jest zarażony! U około 10% (tj. u ok. 190.000 ludności) dochodzi do objawów chorobowych. Jest to dziwnie zbieżna także z szacowaną liczbą osób z zaburzeniami psychicznymi i ilością pacjentów szpitali psychiatrycznych rocznie. Choroba ta może występować epidemicznie, głównie wśród dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym zazwyczaj w placówkach opieki dziennej. Częstość inwazji lamblią wśród dzieci przedszkolnych i szkolnych jest dość wysoka i sięga 60% populacji w tym wieku - statystycznie na 3 dzieci 2 jest zarażonych lamblią. Należy uwzględnić ilość trudno wykrwalnych i niewykrywalnych przypadków, co może podnieść szacowaną populację zarażonych. Źródłem zakażenia może być człowiek – nosiciel lub zwierzęta.
Do zakażenia lambliami dochodzi w wyniku połknięcia cyst. Cysty są usuwane okresowo z organizmu wraz z kałem. W jednym wypróżnieniu może znajdować się ich wiele milionów. Tam, gdzie fekalia stykają się z wodą pitną, powstają idealne warunki do rozprzestrzeniania się zakażenia. Woda pobierana z głębszych warstw jest pozbawiona cyst (zostają zatrzymane w warstwie piasku w glebie lub na filtrach piaskowych w wodociągach), ale wody powierzchniowe stanowią rezerwuar zarazka. Szczególnie zagrożone są przydomowe studnie, korzystające z wód podskórnych (często przeciekają do nich fekalia z przydomowych osadników ścieków), wody w rzekach, jeziorach (nawet te najczystsze w górach). Pierwotniak może też być przenoszony bezpośrednio między ludźmi (np. między partnerami seksualnymi). Może być zatem traktowany także jako choroba weneryczna przy takim zakażeniu.
Objawy zakażenia lamblią
Zespoły objawowe zależą od głównego umiejscowienia i rozmnażania się pasożyta. Są różne, zależą od wieku i stanu wydolności układu immunologicznego, a także rodzaju szczepu Giardia.
Zakażenia u dzieci - nawracające, przewlekłe bóle brzucha, nasilające się po jedzeniu, częste, okresowe biegunki - zwykle występuje wodnista biegunka, ogólne osłabienie i podżółtaczkowe zabarwienie oczu - to najczęstsze objawy umiejscowienia się lamblii w dwunastnicy i drogach żółciowych dziecka.
Zakażenia u dorosłych - nudności, brak apetytu, gwałtowne, wodniste i sfermentowane stolce, wiatry trudne do utrzymania, niewielka gorączka, wzdęcia, kurczowe bóle brzucha, niekiedy w okolicy pęcherzyka żółciowego. Kał nie zawiera ropy, ani krwi. W przypadku rozległego zakażenia rozwija się ostra lub przewlekła biegunka, może dojść do gorszego wchłaniania z przewodu pokarmowego a tym samym niedożywienia organizmu i spadku masy ciała, do rozlanych bólów nadbrzusza lub lekkiego zapalenia pęcherzyka żółciowego.
Obecność pasożytów może być również przyczyną pojawiania się dolegliwości na tle alergicznym lub ich nasilania. Wtedy nie należy leczyć samej alergii czy alergicznej astmy. Należy sięgnąć do jej przyczyny i oczyszczać organizm z pasożytów i pilnie przywracać prawidłową mikroflorę. Aby wytępić pasożyty, kuracji muszą się poddać wszyscy członkowie najbliższej rodziny chorego dziecka oraz domowe zwierzęta!
Zarażenia lamblią u dzieci przyczyniają się do częstych, przewlekłych biegunek i zaparcia. Wynika to z faktu, że robaki zaburzają trawienie tłuszczy i węglowodanów. W konsekwencji częstych biegunek obserwujemy niedożywienie z powodu braku prawidłowej flory w jelitach, zaburzenia wchłanialności składników pokarmowych w tym m.in.
- wapń - to ważny w prawidłowym rozwoju kośćca i zębów oraz w odkwaszaniu organizmu,
- cynk - ważny dla zdrowej skóry i prawidłowego funkcjonowania układu odpornościowego,
- magnez - niezwykle cenny dla układu nerwowego oraz zrównoważenia psychiki - przeciw nadpobudliwości,
- żelazo - odpowiedzialne za dotlenienie organizmu, wzrost u dzieci, odpowiednia ciepłotę ciała, koncentracje umysłu,
Z braku wielu składników, może dojść do częstej w chorobach pasożytniczych anemii; występują także przewlekłe przeziębienia, katar i pochrząkiwania, odczyny alergiczne, a nawet upośledzenie rozwoju fizycznego - niedorozwój całego organizmu, kończyn bądź narządów wewnętrznych. Chudnięcie (niedowaga), senność, osłabienie siły i masy mięśniowej. Zjawiają się zaburzenia trawienia i wchłaniania, niedokrwistość. Szczególnie ciężkie objawy kliniczne występują u dzieci z niedoborami immunoglobulin.
Zakażenie lamblią najczęściej przebiega bezobjawowo. Objawy ostrego zakażenia występują po 1-3 tyg., są niejednoznaczne i zależne od wieku i stanu wydolności układu odpornościowego, a także rodzaju szczepu Lamblii.
Zakażenie lamblią u dorosłych powodują występowanie nudności, brak apetytu, gwałtowne, wodniste, sfermentowane stolce, gazy, niewielka gorączka, wzdęcia, kurczowe bóle brzucha, niekiedy w okolicy pęcherzyka żółciowego, bóle głowy, zmęczenie, bezsenność, reakcje uczuleniowe z różnego rodzaju wysypką i stany podgorączkowe.
Zakażenie lamblią u dzieci powoduje występowanie wodnistej biegunki. U dzieci lamblie powodują zaburzenia w trawieniu tłuszczów i węglowodanów, co łącznie z niedoborem witamin i utratą białka w czasie biegunek prowadzi do niedożywienia i upośledzenia rozwoju fizycznego. Ze względu na specyficzny sposób 'oszukiwania' układu immunologicznego (odpornościowego) przez Giardia lamblia, polegający na produkcji fałszywych białek wprowadzających w błąd limfocyty, monocyty wchłaniające je mogą zostać otoczone limfocytami tworząc ziarniniaki, które mogą osadzać się w wątrobie. Może to również prowadzić do powikłań autoimmunologicznych, dlatego infekcji nie powinno się lekceważyć.
Giardia lamblia jest pierwotniakiem i występuje jako trofozoit i cysta. Pod mikroskopem można zauważyć, że trofozoit jest dwustronnie symetryczny, ma dwa wyraźne jądra i cztery pary wici wychodzących z ciałek podstawowych pomiędzy jądrami. Pierwotniak ten jest spłaszczony i ma wklęsła przyssawkę brzuszną, używaną do przyczepiania się do powierzchni jelitowych komórek nabłonkowych. Jest wielkości dwukrotnie większej od krwinki czerwonej. Rozmnaża się bezpłciowo, przez podział podłużny. Pasożyt zamieszkuje jelito cienkie. Jest przyczyną złego wchłaniania, zwłaszcza lipidów i rozpuszczalnych w tłuszczach witamin (A, D, E oraz K). Z zakażeniem związane jest również uszkodzenie kosmków. W przypadku osób z dobrze wydolnym układem immunologicznym (odpornościowych) choroba ustępuje zwykle po 4 dniach. Niedobór witaminy A w organizmie lub znaczne upośledzenie wydzielania kwaśnego soku żołądkowego (to przypadłość osób z grupa krwi A i AB) usposabiają do rozwoju pełno objawowej choroby. Ciężkie zakażenie może być przyczyną nietolerancji laktozy, a ta dotyczy co najmniej 26 procent populacji ludzkiej. W krańcowych przypadkach, ciężkie odwodnienie może stwarzać zagrożenie życia.
Wykrywanie lamblii
Wykrywanie Giardii przebiegało dawniej na podstawie przeprowadzanego testu sznurkowego. Choremu podawano do połknięcia sznurek na końcu którego umieszczano żelatynową kapsułkę. Po rozpuszczeniu się kapsułki i po osiągnięciu dwunastnicy (około 4 godzin od połknięcia) sznurek wyciągano i badano m.in. pod mikroskopem na obecność pasożytów. Obecnie testy wykrywające antygeny Giardia z powodzeniem zastępują test sznurkowy. Giardiazę diagnozuje się poprzez badania mikroskopowe, serologiczne i enterotesty. Rozpoznanie ustala się po występujących objawach towarzyszących lambliozie, jednak najcenniejsze są badania laboratoryjne. Lambliozę można potwierdzić znajdując w kale cysty lamblii lub obecność antygenu . Cenną informacją może też być badanie kwasowości krwi, które czasie zakażenia lambliami ulega zwiększeniu, zakłócając homeostazę organizmu. Ponieważ cysty wydalane są okresowo w celu wykrycia zakażenia trzeba pobrać do badania mikroskopowego wiele próbek przez okres 8 – 10 dni. Badanie serologiczne wykonuje się za pomocą jednego z wielu testów immunoenzymatycznych lub za pomocą przeciwciał monoklonalnych znakowanych barwnikiem fluorescencyjnym. Treść dwunastniczą można zbadać mikroskopowo (gastroskopia, gastrofiberoskopia).
Lekarze zwracają uwagę na niechętne przyjmowanie przez rodziców i samych chorych zlecenia na badanie kału, niedokładne wykonywanie tych badań przez laboratoria oraz zbyt krótki okres czasu w jakim przeprowadzane są badania czyli przez dwa, trzy dni, podczas gdy niektóre z pasożytów, aby zostały wykryte wymagają badania kału przez 8 do 10 dni lub dłużej. Innym problemem jest opór przed leczeniem przejawiany przez pozostałych członków rodziny, potencjalnie zakażonych. We krwi, co czwartego dziecka stwierdza się wzrost komórek kwasochłonnych - wynik sugerujący zainfekowanie organizmu pasożytami, zatem profilaktyka naturalnych składników zawsze jest wskazana dla poprawy i utrzymania zdrowia na wysokim poziomie. W kale zarażonych, w skutek złej pracy układu trawienia i z powodu braku końcowego trawienie prowadzonego przez "przyjazne bakterie", można odnaleźć nie strawione resztki pokarmów, jak np. tłuszcze, ziarna skrobi, włókna mięsne. Jeśli zauważysz, iż pokarm nie strawiony wydalany jest prawie w całości, rozpocznij walkę z pasożytami stosując zioła.
Jak można zapobiegać zakażeniu lamblią?
Unikamy zakażenia poprzez częste mycie rąk, gotowanie i filtrowanie wody. Znane jest działanie przeciwmalaryczne i przeciwpasożytnicze - szczególnie w robaczycach - kory białej wierzby. Należy bezwzględnie pamiętać o tym, żeby po kuracji oczyszczającej z pasożytów, przynajmniej dwa - trzy razy zbadać jeszcze kał. Da to więcej pewności i potwierdzi skuteczności leczenia. Kontrola kału jest o tyle konieczna, że lamblie pojawiają się w kale okresowo. Zwykle przez parę dni ich nie ma, a potem znów się pojawiają mniej więcej co tydzień. Z tego względu zaleca się dokonywanie badań w tygodniowym odstępie czasowym. Niestety kuracje należy powtórzyć, jeżeli wyniki badań będą w dalszym ciągu wykazywać obecność pasożytów w kale, jak również po ich wybiciu jeszcze wiele miesięcy należy stosować odpowiednią profilaktykę poprzez dietę i naturalną suplementację, skierowana na przywrócenie prawidłowej mikroflory w jelicie, prawidłowego środowiska i likwidacje drożdżaków.
GLISTNICA - GLISTA LUDZKA
Glisty z organizmu człowieka |
Objawy glistnicy
- Wędrówka larw w ustroju wywołuje objawy skórne i płucne spowodowane reakcją alergiczną. U części osób zarażonych glistą ludzką występują objawy alergiczne, napady duszności
- W czasie wędrówki larw przez płuca pojawia się ponadto zapalenie oskrzeli, odoskrzelowe zapalenie płuc lub naciek płuca.
- Obecność glist w jelitach powoduje: nudności, wymioty, biegunki, bóle w jamie brzusznej oraz osłabienie, brak apetytu, bóle głowy, rozdrażnienie, bezsenność.
Powikłania w przypadku glistnicy to: niedrożność przewodu pokarmowego spowodowana nagromadzeniem się glist w jelicie cienkim oraz zapalenie płuc. Charakterystyczne objawy u dzieci:
- wzmożona pobudliwość nerwowa
- bóle brzucha i wymioty
- zmiany skórne - świąd skóry, pokrzywki, wypryski
- zapalenie spojówek
- napady astmy oskrzelowej.
- z czasem może dojść do zahamowania wzrostu i niedoboru masy ciała.
Rozpoznanie i leczenie glistnicy
Rozpoznawanie jest często przypadkowe np. poprzez zauważenie glisty w kale chorego lub zwymiotowanej treści pokarmowej. W przypadku podejrzenia choroby podstawowe znaczenie ma badanie kału na obecność jaj pasożytów. Przy dolegliwościach płucnych wykonuje się zdjęcie radiologiczne klatki piersiowej. Niezbędny szybki kontaktu z lekarzem! Gdy pojawiają się silne bóle brzucha, napady duszności i wymioty. Leczenie prowadzi się w domu. Jego celem jest eliminacja pasożytów z organizmu. Zasadą jest farmakoterapia z zastosowaniem preparatów typu albendazol, mebendazol, pyrantel. Dieta nie ma znaczenia dla skuteczności terapii. Po 2 tygodniach sprawdza się skuteczność leczenia, badając kał. W razie niepowodzenia, kurację się powtarza. Prawidłowe leczenie prowadzi zwykle do eliminacji pasożytów i ustąpienia dolegliwości. Należy w czasie leczenia i po nim rygorystycznie przestrzegać higieny osobistej tak aby nie doszło do nawrotu choroby. W tym celu należycodziennie zmieniać bieliznę pościelową i osobistą, dezynfekować urządzenia sanitarne, dokładnie czyścić podłogę i dywan odkurzaczem, środkami dezynfekującymi itp.
Zapobieganie glistnicy polega na piciu przegotowanej wody i przestrzeganiu ogólnych zasad higieny osobistej i żywienia. Należy staranne myć warzywa i owoce, zwrócić uwagę, żeby dzieci myły ręce przed jedzeniem, zwłaszcza po każdej zabawie z rówieśnikami oraz po skorzystaniu z toalety.
TASIEMCZYCA - TASIEMCE - Taenia
Tasiemce (Cestoda) są wewnętrznie pasożytującymi płazińcami. W ciele człowieka osiągają do 15 metrów długości. Można się z tasiemców wyleczyć za pomocą leków, dzięki czemu osłabia się pasożyta i wydala wraz z kałem. Przechodzą zwykle złożony cykl rozwojowy ze zmianą żywicieli. Żywicielami pośrednimi są bezkręgowce lub kręgowce, natomiast ostatecznymi z reguły kręgowce, u których żyją głównie w przewodzie pokarmowym. Pierwszym stadium larwalnym jest onkosfera zaopatrzona w 6 haczyków embrionalnych lub orzęsiona larwa koracidium (u Pseudophyllidea); drugie stadium larwalne może mieć rozmaitą postać. Długość ciała waha się w granicach od kilkuset mikrometrów do kilku, a nawet kilkunastu metrów np. u bruzdowca szerokiego do 20 metrów. U większości gatunków ciało składa się ze skoleksu (główki), szyjki i proglotydów (segmentów) tworzących tzw. strobilę (nazwaną tak ze względu na wiekowe ułożenie członów przypominające strobilizację u parzydełkowców). Na skoleksie występują narządy czepne w postaci bruzd przyssawkowych (u tasiemca bruzdogłowca) lub przyssawek (u tasiemców uzbrojonych i nieuzbrojonych) oraz kurczliwego ryjka opatrzonego hakami (u tasiemca uzbrojonego). Szyjka jest strefą wzrostową i na ogół w ciągu całego życia tasiemca odrastają od niej nowe człony.
W zależności od stopnia rozwoju układu rozrodczego wyróżnia się w strobili kolejno człony niedojrzałe, dojrzałe i maciczne. W członach dojrzałych wykształcają się samodzielne układy rozrodcze męskie i żeńskie, w końcu powstają gamety. Człony maciczne zawierają silnie rozwiniętą macicę, pozostałe zaś elementy obu układów rozrodczych częściowo w nich zanikają. Liczba członów strobili zależy od gatunków i może wynosić od 3 do kilku tysięcy. U niektórych gatunków brak jest członowania zewnętrznego (np. u rzemieńca). Znane są również gatunki nie tworzące strobili.
Wór powłokowo-mięśniowy tworzy tegument oraz warstwy mięśni okrężnych. Badania ostatnich lat wykazały, iż powierzchnia ciała pokryta jest mikrokosmkami i pośredniczy w pobieraniu pokarmu, tasiemce nie mają bowiem układu pokarmowego i chłoną związki odżywcze wprost z otoczenia. Protonefrydialny układ wydalniczy zbudowany jest podobnie jak u wypławka, z tym że po bokach wzdłuż strobili biegnie przeważnie jedna para kanałów grzbietowych i jedna para kanałów brzusznych uchodzących w tyle ciała. Kanały brzuszne pełnią rolę głównych kanałów zbiorczych ponadto w każdym członie łączą je przeważnie kanały poprzeczne. Układ nerwowy jest słabo rozwinięty i również podobny do układu nerwowego wypławka. Układ rozrodczy obojnaczy,dochodzi do samozapłodnienia. Budowa układu rozrodczego stanowi podstawę systematyki tasiemców.
Aktualnie szacuje się, że opisanych zostało 3 tysiące tasiemców. Gatunki ważne z punktu widzenia gospodarczego należą do rzędów Pseudophyllidea i Cyclophyllidea. Schorzenia u człowieka i zwierząt wywołane przez tasiemce nazywamy tasiemczycami. Pośrednikami w rozwoju tasiemca są zwierzęta: bydło dla tasiemca nieuzbrojonego (Taenia saginata), świnie dla tasiemca uzbrojonego (Taenia solium) oraz ryby dla bruzdogłowca szerokiego (Diphyllobotrium latum).
Tasiemczyca - Taeniasis
Otwory gębowe tasiemca |
Powikłania tasiemczycy
- Zapalenie wyrostka robaczkowego,
- Niedrożność przewodu pokarmowego,
- Niedokrwistość z niedoboru witaminy B12 (bruzdogłowiec szeroki),
- Wągrzyca – w przypadku połknięcia jaj pasożyta (samozakażenia) wągry mogą osiadać w różnych narządach (skóra, mięśnie, wątroba, a nawet mózg), powodując miejscowy stan zapalny i objawy związane z uciskaniem narządów.
Leczenie farmakologiczne tasiemczycy:
Preparaty stosowane w zakażeniu tasiemcem są bardzo skuteczne. W leczeniu stosuje się prazykwantel lub niklozamid; lek przyjmuje się jednorazowo. Po 3-6 tygodniach sprawdza się skuteczność leczenia badając kał. W razie niepowodzenia kurację się powtarza.Znana jest kuracja naturalna polegająca na 3 dniowej głodówce z popijaniem lekko osolonej wody , co powoduje ucieczkę tasiemców z organizmu, szczególnie tasiemca nieuzbrojonego. Czasem kurację tę należy powtórzyć lub przedłużyć do 5 dni.
TASIEMIEC BĄBLOWY
Tasiemiec bąblowcowy (Echinococcus granulosus), także bąblowiec – gatunek tasiemca, groźny pasożyt, w postaci dojrzałej bytujący w jelicie cienkim psowatych, przypadkowo występujący u człowieka który jest wtedy żywicielem pośrednim. Dojrzały tasiemiec pasożytuje w jelicie cienkim psowatych: psa, wilka, szakala, lisa, rzadziej u innych mięsożernych ssaków (np. kota). Postaci dojrzałe tasiemców są małe, mają od 2,5 do 6 mm długości. Posiadają kulisty skoleks (główka tasiemca) z podwójnym wieńcem 30-36 haczyków. Na strobilę składają sie tylko trzy proglotydy (segmenty): jałowy, hermafrodytyczny i najdłuższy maciczny. Oderwane proglotydy wydostają się samodzielnie przez odbyt na powierzchnię skóry żywiciela ostatecznego. Jaja znajdujące się w sierści zwierzęcia stanowią źródło inwazji dla żywiciela pośredniego, także dla ludzi. W żołądku lub jelicie żywiciela pośredniego z jaja wydostaje się onkosfera, która czynnie przedostaje się do krążenia i z prądem krwi dostają się do narządów wewnętrznych, głównie drogą żyły wrotnej do wątroby, ale także do płuc, mięśni, kości, mózgu, oka, śledziony, nerek, tkanki podskórnej. W narządzie onkosfera przekształca się w kolejne stadium rozwojowe, jakim jest bąblowiec (echinococcus). Choroba wywoływana przez tasiemca bąblowcowego określana jest jako echinokokoza, bąblowica lub hydatidoza.
Bąblowica - choroba psia
Głównym objawem choroby jest torbiel, jednokomorowa w przypadku E. granulosus i wielokomorowa w przypadku E. multilocularis, najczęściej (60%) umiejscowiona w wątrobie, zwłaszcza (3/4 przypadków) w prawym płacie; rzadziej w płucach, śledzionie, kościach lub mózgu. Torbiel może osiągać 20 cm (przyrasta około 1 cm na rok), zawiera płyn i otoczona jest dwiema błonami, wewnętrzną rozrodczą i zewnętrzną oskórkową. Odczyn zapalny z czasem powoduje wytworzenie torebki włóknistej (pericysty) wokół torbieli. Torbiel wywołuje objawy uciskowe: może spowodować cholestazę, zastoinowe zapalenie wątroby albo nadciśnienie wrotne. Pękniecie torbieli i uwolnienie płynu bąblowca do jamy otrzewnej może spowodować rozsiew pasożyta i wstrząs anafilaktyczny. Bąblowica płuc przez ucisk tkanki płucnej powoduje niedodmę, bąblowica kości z czasem prowadzi do zaniku kości z ucisku i złamania. Zajęcie mózgu przebiega z objawami guza mózgu.
Zarażenia tasiemcem bąblowcowym najczęstsze są w Meksyku, państwach basenu Morza Śródziemnego, na Bliskim i Środkowym Wschodzie, w północno-wschodnich Chinach, w krajach Ameryki Południowej (Chile, Urugwaj), Afryce, Australii i Nowej Zelandii i wszędzie gdzie jada się psinkę oraz trzyma psy w domach. W Polsce corocznie zgłasza się kilkadziesiąt przypadków bąblowicy u ludzi, ale wiele bywa nierozpoznawanych. Bąblowica wywoływana przez Echinococcus multilocularis jest znacznie rzadsza. Na świecie występują ogniska endemiczne zachorowań spowodowanych E. multilocularis: w Szwajcarii, południowych Niemczech, na Syberii, w Japonii i na Alasce. W Polsce najwięcej przypadków bąblowicy wielokomorowej u ludzi odnotowano w rejonie Pucka, Kętrzyna, Giżycka i Białowieży. Torbiele tasiemca często rozpoznaje się przypadkowo w badaniu rtg albo USG. Charakter torbieli i jej aktualny stan morfologiczny może być określony w USG, tomografii komputerowej lub MRI.
Pewne rozpoznanie stawiane jest na podstawie wyniku badania parazytologicznego płynu torbieli, badania histopatologicznego torbieli albo tkanek. Jednoznacznym potwierdzeniem inwazji tasiemcem jest stwierdzenie haczyków, protoskoleksów lub fragmentów pęcherza pasożyta. Materiał do badania parazytologicznego może pochodzić z biopsji lub może być uzyskany śródoperacyjnie. Podstawą laboratoryjnego rozpoznania echinokokozy są badania serologiczne, jednak stosowane rutynowo testy są mało swoiste. Bardziej swoiste testy znajdują zastosowanie jako testy potwierdzenia; wykorzystuje się np. immunoelektroforezę w żelu agarozowym albo Western blot ze swoistą frakcją antygenową 8 kDa. Pewną wartość ma także natychmiastowy test nadwrażliwości skórnej (z płynem bąblowcowym) wg Casoniego. Najnowsze techniki wykorzystują metodę PCR i polimorfizm długości fragmentów restrykcyjnych; pozwalają na zróżnicowanie E. graniulosus i E. multilocularis.
Leczenie z bąblowicy
Leczenie jest odmienne w przypadku infestacji Echinococcus granulosus i Echinococcus multilocularis. W pierwszym przypadku, możliwości terapeutyczne obejmują hepatektomię, perycystektomię lub cystektomię połączone z drenażem torbieli lub nie. Nieoperacyjne przypadki leczy się zachowawczo albendazolem p.o. przez okres 1-3 miesięcy lub nakłuwając torbiel i podając jej wnętrza środek pasożytobójczy. Jest to tzw. metoda PAIR (ang. puncture-aspiration-injection-reaspiration – nakłucie, aspiracja, wstrzyknięcie, ponowna aspiracja). Stosowanie tej techniki może zastąpić albo uzupełnić leczenie operacyjne. W zarażeniu E. multilocularis leczenie polega na rozległej hepatektomii i następczej chemioterapii albendazolem przez przynajmniej 2 lata; pacjenci z tą postacią choroby powinni być prowadzeni w ośrodkach referencyjnych.
TASIEMIEC KARŁOWATY
Tasiemiec karłowaty (Hymenolepis nana) – należący do tasiemców, kosmopolityczny pasożyt tylnej części jelita cienkiego człowieka. Występuje bardzo często w krajach o klimacie ciepłym i suchym, gdzie infestacja u dzieci może osiągać nawet 10%. W Polsce inwazje tego pasożyta rejestrowane są sporadycznie. Pasożyt ten stanowi rzadki przykład tasiemca, którego rozwój przebiega w ciele jednego żywiciela, wyeliminowany jest żywiciel pośredni. Tasiemiec ten odznacza się wyjątkową dla Cestoda możliwością rozwoju monoksenicznego. Pełny cykl rozwojowy odbywa się w kosmkach i świetle jelita cienkiego człowieka. Do zarażenia dochodzi poprzez zabrudzone kałem ręce, pożywienie lub zabawki.Po upływie 30 dni od zarażenia stwierdza się jaja tasiemca w kale. Żywotność postaci dojrzałej trwa kilka tygodni. Inwazja utrzymuje się długo dzięki łatwości odnawiania się populacji pasożytów, głównie w wyniku uproszczenia cyklu rozwojowego poprzez wyeliminowanie żywiciela pośredniego, co sprzyja samozarażeniu. Formą inwazyjną są jaja tasiemca, które trafiają do organizmu człowieka drogą pokarmową.Dzieci zarażają się hymenolepiozą częściej i intensywniej . U osób dorosłych intensywność zarażenia jest zwykle niewielka, a objawy kliniczne skąpe. U dzieci liczba wydalanych z kałem jaj tasiemca ulega okresowym wahaniom, często w zależności od stanu zdrowia dziecka. Długość strobili dojrzałych tasiemców waha się w granicach 2-8 cm. Kulisty, mały skoleks uzbrojony jest w pojedynczy wieniec 20-28 małych haków. Na brzegach skoleksu rozmieszczone są 4 przyssawki. Liczba proglotydów waha się od 100 do 800.
OBJAWY INWAZJI: Osłabienie organizmu związane głównie z niedożywieniem prowadzi zwykle do bardzo intensywnych inwazji objawiających się utratą łaknienia, ubytkiem masy ciała, wymiotami, bólami brzucha oraz niepokojem ruchowym, drgawkami i zaburzeniami snu.
TASIEMIEC PSI - Dypylidoza
Tasiemiec psi (Dipylidium caninum) – gatunek tasiemca, pasożytujący u psowatych, kotowatych, u lisów i innych mięsożernych ssaków, a także sporadycznie u człowieka. Choroba wywoływana przez tasiemca psiego, dipylidoza (ang. dipylidosis), zazwyczaj ma u człowieka przebieg bezobjawowy, co może powodować, że pasożyt jest niezauważany i żyje przez lata w swoim nosicielu. Tasiemiec psi jest kosmopolitycznym pasożytem, spotykanym w jelicie cienkim psów, kotów, lisów i innych mięsożernych ssaków. Skoleks (główka tasiemca) tasiemca psiego wyposażony jest w cztery przyssawki i 4–7 rzędów haczyków. Proglotydy (segmenty) tego gatunku, po oderwaniu się od strobilii, mają zdolność samodzielnego poruszania się. Żywicielem pośrednim pasożyta są owady (larwy pcheł i postaci imaginalne wszołów), larwa typu cysticerkoid rozwija się w ich hemocelu. Po metamorfozie larw cysticerkoid pozostaje w ich organizmie. Lekiem z wyboru jest prazykwantel w jednorazowej dawce 5-10 mg/kg masy ciała p.o., ewentualnie niklozamid (jednorazowo 2 g p.o. w dwóch dawkach w odstępie godzinnym).
Człony tasiemca w odchodach psa |
Większość nie wielkich infestacji Dipylidium caninum u osób dorosłych jak i u zwierząt jest bezobjawowa. Zwierzęta zarażone tasiemcem przejawiają zachowania wskazujące na świąd okolicy odbytu (takie jak pocieranie nią o trawę lub chodnik). Mogą wystąpić objawy zaburzenia pracy przewodu pokarmowego. Najbardziej zaskakującą cechą zarażenia jest wydalanie proglotydów pasożyta. (Foto:człon tasiemca ) Mogą one być znajdywane w okolicy odbytu, w kale, pieluchach, niekiedy w pomieszczeniach w których przebywają zwierzęta i zarażone dzieci. Świeżo wydalone proglotydy mają zdolność ruchu i mogą być omyłkowo brane za czerwie much.Tasiemiec psi spotykany jest na całym świecie . Zarażenia ludzi notowano w Europie, na Filipinach, w Chinach, Japonii, Argentynie i USA. Rozpoznanie opiera się na stwierdzeniu jaj lub proglotydów pasożyta w kale. Pojedyncze jajo jest okrągłe lub owalne i ma wielkość 35-40 µm (31-50 µm x 27-48 µm)i zawiera onkosferę zaopatrzoną w sześć haczyków. Jaja tworzą pakiety; w pakiecie znajduje się 5-15 (niekiedy więcej) jaj.
Intensywna inwazja może być przyczyną zaburzeń czynności przewodu pokarmowego, można zaobserwować wymioty, biegunkę oraz powiększony brzuch. Zwłaszcza u młodych zwierząt stwierdza się także wychudzenie i zahamowanie wzrostu w wyniku mechanicznego uszkadzania błony śluzowej jelita utrudniającego trawienie i wchłanianie oraz pozbawiania żywiciela przez pasożyta wielu ważnych substancji niezbędnych do prawidłowego rozwoju. Mogą również wystąpić objawy nerwowe, będące efektem oddziaływania na układ nerwowy metabolitów (neurotoksyn) wydzielanych przez tasiemca. Sierść na zwierzęciu może być matowa i nastroszona, a wypełzające z odbytu człony tasiemca mogą być przyczyną świądu tej okolicy. W trakcie diagnozowania inwazji w kale zwierząt makroskopowo można stwierdzić człony tasiemca, a w trakcie mikroskopowego badania kału same jaja pojedyncze lub skupione w grupy. Można również przypadkowo zaobserwować człony samoczynnie wypełzające z odbytu i przyczepiające się do sierści zwierzęcia w okolicy okołoodbytowej.
Człowiek może pobrać larwę w różny sposób, a zdarzyć się to może gdy zwierzę najpierw wyliże wszoła lub pchłę z własnej okrywy włosowej, a następnie poliże człowieka czy spożywane przez niego jedzenie lub gdy człowiek całując zwierzę połknie wszoła lub pchłę. Najczęściej jednak zarażenie dotyczy dzieci, które po zabawie z zarażonymi zwierzętami nie myją rąk, całują zwierzęta, biorą palce do ust, oblizują zbierane z ziemi i podłóg zanieczyszczone przedmioty lub też biorą do ust zanieczyszczone wszołami lub pchłami zabawki bądź pokarm. U dzieci zwykle obserwowane są zaburzenia ze strony przewodu pokarmowego, jak objawy niestrwności, utrata apetytu, bóle brzucha i wymioty w wyniku drażnienia i uszkadzania błony śluzowej jelita. Profilaktyka powinna polegać na likwidacji żywicieli pośrednich (wszołów i pcheł), które są źródłem inwazji oraz na utrzymywaniu w czystości sierści zwierząt, legowisk oraz pomieszczeń, w których one przebywają, a wreszcie na okresowym odrobaczaniu zwierząt, przez co likwiduje się już istniejące inwazje pasożytów i ogranicza siewstwo jaj do środowiska. Zapobieganie zarażeniu ludzi tasiemcem psim polega przede wszystkim na przestrzeganiu podstawowych zasad higieny osobistej, a więc myciu rąk po kontaktach ze zwierzętami, utrzymywaniu w czystości otaczającego nas środowiska oraz higienicznym przygotowywaniu i spożywaniu posiłków.
TASIEMIEC UZBROJONY - Świński
Tasiemiec uzbrojony (Taenia solium) - jeden z dwóch głównych gatunków tasiemców (Cestoda), które pasożytują w przewodach pokarmowych kręgowców, w tym człowieka. W przeciwieństwie do tasiemca nieuzbrojonego posiada on haczyki, za pomocą których przytwierdza się do ściany jelita cienkiego. Tasiemce mają długie, płaskie ciało, przypominające wyglądem tasiemkę. Są wysoce wyspecjalizowane do pasożytniczego trybu życia. Ciało tasiemca składa się z szeregu powtarzających się segmentów zwanych proglotydami. Każdy taki segment jest kompletną maszyną rozrodczą, wyposażoną w narządy męskie i żeńskie, produkującą do 100 tysięcy jaj. Przyczyną produkcji tak dużej ilości jaj jest skomplikowany cykl rozwojowy pasożyta. Proglotydy najdalej odsunięte od główki, zwane macicznymi, zawierają dojrzałe jaja. Segmenty te odrywają się kolejno od ciała tasiemca i wraz z kałem opuszczają organizm żywiciela ostatecznego.Długość dorosłego pasożyta może wynosić nawet 20 metrów.
Główka tasiemca uzbrojonego |
Cykl rozwojowy jest prawie taki sam jak u tasiemca nieuzbrojonego z tym wyjątkiem, że żywicielem pośrednim tasiemca uzbrojonego jest świnia i jego larwa cysticerkus posiada na skoleksie dodatkowy wieniec haczyków. W związku z tym tasiemcem uzbrojonym można się zarazić zjadając niedogotowaną wieprzowinę, pochodzącą od zakażonej świni. Dawniej nazywano zakażenie tym tasiemcem świńską chorobą, wągrzycą u świń. Oprócz przewodu pokarmowego tasiemiec uzbrojony może się osadzić w mięśniach i narządach wewnętrznych człowieka jako larwa - wągier. Szczególnie niebezpieczne są przypadki osadzenia larwy w mózgu, uciskając go może ona wywoływać objawy podobne do padaczki. Całkiem możliwe, że świńskie pochodzenie tasiemca uzbrojonego i podobnych chorób było dawniej przyczyną zakazu spożywania wieprzowiny w wielu kulturach religijnych.
Objawy wągrzycy
Postaci larwalne tasiemca mogą rozwijać się w rożnych narządach: mózgu, oku (tkance podsiatkówkowej, w ciele szklistym, w odcinku przednim gałki ocznej), w rdzeniu kręgowym, mięśniach szkieletowych, mięśniu sercowym i tkance podskórnej. Anemia, awitaminoza, słabość, wydęcie brzucha, a gdy larwy są w mózgu objawy padaczkowe. Objawy wągrzycy mózgu są związane z zajęciem ośrodkowego układu nerwowego i dlatego pojawiają się m.in.: drgawki, bóle głowy, wymioty, zaburzenia widzenia, halucynacje, zaburzenia emocjonalne.Najczęstsza i najbardziej niebezpieczna jest wągrzyca ośrodkowego układu nerwowego . Wągry często lokalizują się w gałce ocznej i mogą prowadzić do ślepoty. Okres wylęgania choroby trwa czasem kilka lat. Leczenie jest trudne. Niekiedy udaje się likwidować pojedyncze wągry chirurgicznie. Mimo stosowania nowoczesnych leków przeciwpasożytniczych rokowanie w wągrzycy ośrodkowego układu nerwowego nie jest pewne.
Około 1/2 przypadków neurocysticerkozy przebiega bezobjawowo. Okres wylęgania cysticerkozy objawowej wynosi kilka lat. Najczęściej przebieg jest podstępny i mało charakterystyczny, a choroba przebiega z okresami zaostrzeń i remisji być może spowodowanych obumieraniem pojedynczych wągrów. Objawy mają zmienne natężenie, są to drgawki, objawy wzmożonego ciśnienia śródczaszkowego jak wymioty, silne bóle głowy, zaburzenia widzenia i zaburzenia psychiczne jak halucynacje, spowolnienie, zaburzenia emocjonalne, apatia, amnezja, demencja. Objawy wągrzycy w innych lokalizacjach są również mało charakterystyczne.
Lekami z wyboru są albendazol (5 mg/kg masy ciała p.o. 3 x dziennie przez 30 dni lub prazykwantel (20 mg/kg masy ciała p.o. 3 x dziennie przez 14 dni). Leczenie jest wskazane w czynnej inwazji, jeżeli w TK lub MRI bez wzmocnienia kontrastowego lub po podaniu niewielkiej jego ilości stwierdza się żywe wągry w postaci zmian torbielowatych o małej gęstości. Gdy stwierdza się martwe lub zwapniałe wągry chemioterapia nie jest wskazana; na wągry martwe lub obumierające (co określa się na podstawie zwapnień lub wzmocnienia kontrastowego w TK) oba leki nie działają. Korzyści z leczenia wągrzycy są kontrowersyjne. Albendazol i przede wszystkim prazykwantel mogą prowadzić do powikłań związanych z obumieraniem pasożytów (drgawki i inne powikłania neurologiczne), ponadto mają liczne działania niepożądane. O ile chemioterapia nasila objawy, można zastosować deksametazon. Deksametazon zmniejsza stężenie prazykwantelu i zwiększa stężenie albendazolu w osoczu.
TASIEMIEC NIEUZBROJONY - Krowi
Tasiemiec nieuzbrojony (Taenia saginata) - pasożyt człowieka i bydła z rodzaju tasiemców. Tasiemiec składa się z 2000 proglotydów. Rozmnaża się wyłącznie u człowieka żywiciel ostateczny . Najczęściej spotykany tasiemiec w Polsce (u 0,5 do 1% ludzi). Występuje także w innych krajach Europy Wschodniej, Filipinach, Ameryce Centralnej i Południowej.
Umiejscowienie: jelito cienkie człowieka
Rozmiary: 4 do 12 m długości, 8-10 mm średnicy
Posiada 4 przyssawki na skoleksie, za pomocą których przytwierdza się do ściany jelita
Nie posiada przewodu pokarmowego, dzięki czemu energię potrzebną do strawienia pokarmu wykorzystuje do rozrodu. Nie potrzebuje przewodu pokarmowego, ponieważ żyje w jelitach, gdzie znajduje się przetworzony pokarm w postaci mleczka pokarmowego. W członach macicznych silnie rozgałęziona macica nawet do 52 odgałęzień. Różni się od tasiemca uzbrojonego tym, że nie posiada haczyków. Zamrażanie mięsa do -10°C zabija larwy pasożyta po około pięciu dniach, ale wytrzymują one temperaturę nawet 45°C. Zasada długotrwałego gotowania mięsa, wylewania pierwszego odwaru i znów gotowania jest dobrym zabiegiem kulinarnym dla obróbki mięsa przed pasożytami.
Cykl rozwojowy tasiemca
- Wypełnione jajami człony tasiemca są wydalane wraz z kałem z organizmu żywiciela ostatecznego (człowieka),
- Jaja są zjadane przez żywiciela pośredniego (bydło),
- W jelicie krowy z jaja wylęga się pierwsza postać larwalna - kulista onkosfera,
- Larwa przedostaje się przez ścianki jelita do naczyń krwionośnych i wędruje wraz z krwią do mięśni,
- Onkosfera przekształca się w następną larwę - wągra (cysticerkus),
- Wągry przedostają się do żywiciela ostatecznego, kiedy ten np. zje surową albo półsurową zarażoną wołowinę.
U osób dorosłych zarażenie się tasiemcem nieuzbrojonym przebiega najczęściej w sposób bezobjawowy. Czasami pojawia się niedokrwistość, uczucie ogólnego osłabienia, bóle brzucha, biegunka lub zaparcia, nadmierna pobudliwość albo apatia, pobolewanie i zawroty głowy, utrata apetytu, nudności, chudnięcie. Często pierwszym niepokojącym objawem jest znalezienie członów tasiemca w kale.Objawy obecności tasiemca u dzieci są bardziej widoczne niż u dorosłych . Aktywność ruchowa dziecka jest obniżona, występują napadowe bóle brzucha, mdłości i wymioty, osłabienie. Stwierdza się często wzmożoną perystaltykę, zaburzenia wzrostu oraz wagi ciała.
WŁOSOGŁÓWKA
Włosogłówka ludzka – (Trichocephalus trichiurus, syn. Trichuris trichiura). Choroba: Włosogłówczyca, trichurioza – (Trichocephaliasis, Trichurosis seu Trichuriosis). Włosogłówka czyli Trichuris trichiura syn. Trichocephalus trichiurus to pasożyt jelita ślepego, rzadziej grubego. Nicień o nitkowatym ciele o długości okołó 30-50 mm. Głównie żywi się krwią, co może wywołać anemię. Można się zarazić tak samo jak tasiemcem, poprzez wypicie surowej wody, w której mogą znajdować się jej jaja czy też zjedzenie niedomytych owoców lub warzyw. Występuje w krajach, gdzie jest sucho i ciepło.Pasożytuje w jelicie grubym (jelito ślepe, wyrostek robaczkowy) człowieka, dzika i świni. Szczególnie rozpowszechniony w południowej Europie (Włochy - ponad 50 % populacji, w latach dwudziestych chorowało prawie 100% ludności), w Polsce u 3,5 % populacji. Dotyczy głównie ludności wiejskiej. Zakażenie następuje droga pokarmową. Jaja włosogłówki wydalane z kałem nie wywołują od razu zarażenia. Muszą najpierw dojrzeć w wilgotnej i ciepłej glebie, a w ich wnętrzu powstać larwy. Człowiek zaraża się, spożywając produkty zanieczyszczone jajeczkami zawierającymi już rozwinięte larwy. W zarażeniu pośredniczą muchy, które przenoszą jajeczka z larwami z odchodów i gleby na produkty spożywcze. Innym ogniskiem zarażeń jest „droga brudnych rąk”.
Pasożyt włosogłówki wykazuje dymorfizm płciowy. Samica włosogłówki na ogół jest dłuższa. Koniec tylny samca jest skręcony. Dorastają do 5 cm długości. Przednia część ciała włosowata, tylna zgrubiała. Otwór gębowy jest pozbawiony warg. Układ rozrodczy nieparzysty u obu płci. Przednim końcem pasożyt wwierca się w ścianę jelita. Żywi się krwią. Samica składa około 3 tysięcy jaj. Jaja wydostają się wraz z kałem do wody lub gleby, gdzie dojrzewają w ciągu kilku tygodni. Zakażenie następuje przez spożycie pokarmu lub wody zanieczyszczonej jajami. Jaja w przewodzie pokarmowym (jelito cienkie kręte) żywiciela uwalniają larwy. Dojrzewają w ciągu miesiąca, po czym przedostają się do jelita grubego. Koproskopia umożliwia wykrycie beczułkowatych jaj z dwoma charakterystycznymi, przezroczystymi czepkami na biegunach. Otoczka jaj jest brązowożółta.
Objawy inwazji i profilaktyka
Przy małej intensywności inwazji pasożytów zazwyczaj nie występują widoczne objawy. Toteż w co 4-tym przypadku zarażenie układu pokarmowego włosogłówką przebiega bezobjawowo. Włosogłówki żywią się krwią. Może to doprowadzać do zapalenia wyrostka robaczkowego, anemii i chorób wrzodowych przewodu pokarmowego. Przy większej ilości pasożytów pojawiają się biegunki, niekiedy śluzowo-krwawa, bóle w jamie brzusznej, spadek masy ciała, anemia. Mogą pojawiać się objawy skórno alergiczne oraz: brak apetytu, rozdrażnienie, bezsenność, bóle głowy, osłabienie. Następstwem uszkodzenia nabłonka jelita grubego są zakażenia bakteryjne i stany zapalne. Podczas zakażenia na skórze pojawiają się swędzące wysypki. Objawy są słabo zaznaczone. Ze strony przewodu pokarmowego obserwuje się bóle brzucha, nudności, biegunki lub zaparcia. Chorzy wykazują nerwowość i cierpią na bezsenność przy równoczesnym występowaniu ogólnego osłabienia. Eozynofilia, niedokrwistość.Jaja tego pasożyta są bardzo odporne na niekorzystne czynniki atmosferyczne - zachowują zdolność do zarażania przez około 5 lat . Toteż w celu uniknięcia zarażenia należy dokładnie myć jarzyny i owoce zwłaszcza w krajach tropikalnych, przestrzegać higieny osobistej, ochraniać gleby i wody przed zanieczyszczeniem odchodami ludzkimi oraz tępić muchy. Leczenie Włosogłówczycy: Włosogłówczycę leczy się pyrantelem, albendazolem. Przy bezsenności i nerwowości zanim udasz się bezmyślnie do psychiatry najpierw wylecz się profilaktycznie z prawdopodobnego zakażenia włosogłówką. Leczenie: Albendazole (Albenza Tiltab SmithKline Beecham – tabl. 200 mg; Zentel SmithKline Beecham – tabl. 200 mg; flakon 20 ml – zawiesina (5 ml zawiera 100 mg)) – 400 mg jednorazowo, dzieci – 200 mg jednorazowo. Mebendazole (Vermox Janssen – tabl. 100 mg, flakony 30 ml – zawiesina (1 ml zawiera 20 mg), Vermox Gedeon Richter – tabl. 100 mg) – 100 mg 2 razy dziennie przez 3 dni.
WŁOŚNICA
Zdarza się, że mięso z dzika, nutrii czy świni może być zakażone larwami włośnia krętego. Spożycie przez człowieka tak zakażonego mięsa może prowadzić do rozwoju choroby zwanej włośnicą. Choroba przebiega w dwóch etapach. Pierwszymi objawami choroby są: bóle brzucha, nudności i wymioty, czasem biegunka. Później dołączają się: gorączka, bóle mięśniowe, bóle i zawroty głowy, osłabienie, obrzęk powiek i oczodołów, wysypka na skórze. W cięższych przypadkach występują objawy ze strony układu krążenia, oddechowego i nerwowego.Czasem choroba może prowadzić do śmierci . Zdarza się również przebieg choroby łagodny lub zupełnie bezobjawowy. W zapobieganiu włośnicy podstawowe znaczenie ma obowiązkowe badanie mięsa świń, dzików i nutrii na obecność larw włośnia krętego. Mięso mogące być źródłem zakażenia należy poddawać gotowaniu (1 kg przez 30 minut), sterylizacji lub mrożeniu w temp. -15 stopni C przez 20 dni, a w temp. -27 stopni C przez 36 godzin. Nie należy spożywać mięsa wieprzowego lub z dzika nie badanego czy też w stanie surowym albo niedogotowanego.
PRZYWRA - RYBI PASOŻYT
Przywra kocia (Opisthorchis felineus) - długość 7-12 mm. Pasożytuje w formie ostatecznej w kanalikach żółciowych ssaków mięsożernych, człowieka i świni. Pierwszym żywicielem pośrednim jest ślimak Bithynia leachi. W jego żołądku ze zjedzonych jaj przywry wylęgają się larwy - miracidia - które wędrują do jamy ciała. Tu powstają kolejno sporocysty i redie. Te ostatnie wnikają do wątrobotrzustki ślimaka, gdzie dają początek pokoleniu cerkarii. Te następnie opuszczają ciało ślimaka i przez pewien czas pływają w wodzie, a potem przyczepiają się do ciała ryb, które są żywicielem pośrednim. Są to przede wszystkim ryby karpiowate oraz miętus. Cerkarie przenikają przez skórę ryby, dostają się do tkanki podskórnej i tu encystują. Powstaje stadium metacerkarii.Człowiek zaraża się przez zjedzenie tej ostatniej formy larwalnej w czasie spożywania zarażonej ryby. Silna inwazja powoduje u człowieka bolesność i powiększenie wątroby, a także żółtaczkę.
Opistorchis sinensis (lub Clonorchis sinensis) tzw. chińska przywra wątrobowa - długość 10-25 mm. Ostatecznym żywicielem jest człowiek, pies, kot, królik i niektóre inne ssaki, u których pasożytuje w przewodach żółciowych wątroby. Żywicielami pośrednimi są ślimaki Parafossalurus stratus, Bulinus fuchsianus i Alocinma longicornis. W ich ciele wylęgają sie miracidia i odbywają dalszy rozwójdo stadium cerkarii, które po opuszczeniu ciała ślimaka - poszukują w wodzie następnego żywiciela tj. ryb z rodzin Cyprinidae, Gobiidae, Anabantidae i Salmonidae. W mięśniach ryb tworzą się otorbione meta cerkarie.Człowiek zaraża się zjadając surowe ryby wraz z larwami . Zwyczaj jedzenia surowych potraw z ryb jest rozpowszechniony w krajach Dalekiego Wschodu; tam też opistorchoza zdarza się najczęściej.
ANISAKIDOZA
Nicienie to ważny towarzysz wędkarskich eskapad i niewidocznych powód niektórych ludzkich tragedii. Anisakis simplex - zapłodnione jaja złożone przez samice nicienia Anisakis do przewodu pokarmowego żywiciela ostatecznego wraz z jego kałem dostają się do wody, gdzie w temperaturze 5-7 st. wylegają się larwy po 20-27 dniach. Są to larwy I stadium otoczone pochewką oskórkowa i zdolne do pływania. Dalszy rozwój wymaga żywiciela pośredniego tzn. skorupiaka. Połknięta przez skorupiaka larwa nicienia wędruje do jamy ciała skorupiaka, gdzie linieją po kilku dniach i stają się larwą II stopnia. Drugim żywicielem pośrednim są ryby. Po zjedzeniu zarażonego skorupiaka larwa II stadium z jelita ryby dostaje się do jej jamy ciała. Przypuszcza się, że odbywana jest druga linka i powstaje larwa III stadium. Osiedla się ona na otrzewnej, narządach - wątrobie i gonadach, a także w mięśniach gdzie tkwi zwinięta w spiralę i otoczona błoną. Ma ona około 3 cm.Najsilniej zarażone są śledzie powyżej 25 cm . Po zjedzeniu zarażonej ryby przez ssaka morskiego nicienie wnikają do błony śluzowej i podśluzowej żołądka, rosną i odbywają III linkę. Powstałe IV stadium larwalne opuszcza błonę śluzowa żołądka, w jego świetle jeszcze rośnie, odbywa czwarta linkę po której ostatecznie dojrzewa.
Cysta mątwika z jajem |
Człowiek jako żywiciel przypadkowy zaraża się larwą III stadium, występującą w rybie. Po odłowach u śniętych ryb, larwy Anisakis wędrują z jamy ciała do mięśni ryby, co w sposób zasadniczy zwiększa niebezpieczeństwo zarażenia się człowieka. W jego organizmie larwy Anisakis nie dojrzewają, ale przeżywają w ścianie jelita przez 3 miesiące. Drugim żywicielem pośrednim tych nicieni są ryby bardzo wielu gatunków, przede wszystkim śledzie, makrele i dorsze. Larwy Anisakis mogą przypadkowo żyć u człowieka. Inwazję taką zdiagnozowano po raz pierwszy w Holandii w 1955 roku. U pacjentów występowały nagłe bóle brzuszne, wymioty, biegunka, a także wysoka gorączka. Zespół objawów może sugerować nowotwór żołądka, zapalenie wyrostka robaczkowego, gruźlicze zapalenie otrzewnej itp. Obecność larw nicieni w jelicie pacjentów zaobserwowano w czasie operacji chirurgicznych oraz na sekcjach (zanotowano przypadki śmiertelne). W następnych latach wystąpiły dalsze zachorowania zarówno Holandii i Japonii. W krajach tych istnieje zwyczaj spożywania potraw z surowych ryb.
Chorobę nazwano anisakidozą lub też granulomą eozynofilną. Larwy nicieni wnikają całym ciałem albo tylko przednim końcem do błony śluzowej jelita człowieka, stąd w pierwszym przypadku występują zwinięte pasożyty pod błoną śluzową, a dookoła nich pojawia się nacieczenie komórek eozynofilnych; w drugim przypadku przytwierdzone do ściany jelita zwisają wolno do jego światła. Żywicielami ostatecznymi tych pasożytów w Morzu Północnym i Atlantyku są następujące ssaki morskie: delfin biało nosy, butlo nos, foka szara, foka pospolita, kapturnik, wal butelko nosy, białucha, morświn, i płetwal karłowaty. W Bałtyku w jego części wschodniej pojawia się foka szara, w zachodniej zaś pospolita. Istnieje więc możliwość źródła inwazji ryb w tym akwenie. Ciężkie objawy i zejścia śmiertelne u ludzi spowodowane inwazją larw Anisakis po spożyciu ryb, stały się bodźcem do badań nad występowaniem, rozwojem, hodowlą in vitro, a także nad przeżywalnością tych nicieni u ryb w czasie zabiegów technologicznych w przetwórstwie. Prowadzone badania nad opracowaniem antygenów do diagnozy przeżyciowej, jak również badania nad terapią tej choroby nie dały pozytywnych wyników. Dlatego też jedyną skuteczną metodą zwalczania anisakidozy jest profilaktyka. Jednym z zaleceń jest niespożywanie ryb surowych.
Gotowanie i smażenie zabija larwy Anisakis, temperatura 55 stopni - w ciągu 10 sekund. W niskiej temperaturze larwy przez pewien czas zachowują żywotność, ale w -20 stopni giną po 24 godzinach. Pewne niebezpieczeństwo zarażenia człowieka istnieje po spożyciu ryb marynowanych, solonych i wędzonych. Stąd też konieczne jest przeprowadzanie odpowiednich zabiegów technologicznych. Śledzie marynowane przez 30 dni w marynacie o początkowej zawartości 7% kwasu octowego oraz 15 % soli kuchennej są wolne od żywych larw Anisakis. Solenie powoduje zabicie larw po 10 dniach przy zawartości soli w solance co najmniej 20 Be (Baume), jeśli w mięśniach ryb zawartość NaCl wynosi 10%. Takie stężenie solanki stosowane jest przy produkcji śledzi korzennych. Mogą więc one stanowić niebezpieczeństwo dla ludzi.Śledzie wędzone przechowywane uprzednio w solance o zawartości co najmniej 20 Be nie zawierają żywych larw. Natomiast nie solone śledzie wędzone mogą zawierać żywe larwy Anisakis , jeśli temperatura wędzenia była niższa od 50 stopni C. Jak wykazały obserwacje, larwy Anisakis wywędrowują z jamy ciała do mięśni po śmierci ryb. Stąd też ważnym zaleceniem jest patroszenie ryb tuż po odłowie, tj. jeszcze na statku. Istnieje możliwość inwazji Ansakis u hodowlanych ryb łososiowatych przez spożywanie karmy z ryb morskich zarażonych larwami III stadium. Problem prawie całkowicie zanikł w związku z rozpowszechnieniem pasz granulowanych, w procesie produkcji których wysoka temperatura zabija wszelki larwy.
TĘGORYJEC DWUNASTNICY I AMERYKAŃSKI
Tęgoryjec dwunastnicy (Ancylostoma duodenale) - pasożyt człowieka należący do typu nicieni. Dorosły osobnik ma niespełna 2 cm długości i ciało jasnoróżowego koloru. Żyje w dwunastnicy. Do zakażenia dochodzi przez połknięcie jaj znajdujących się w zanieczyszczonej wodzie lub na niedomytych owocach i warzywach. Larwy mogą aktywnie wwiercać się przez skórę do naczyń krwionośnych, np. przez skórę stóp osób chodzących boso. Zarażenie tęgoryjcem szczególnie ciężko przebiega u dzieci i może spowodować opóźnienia w rozwoju i poważne problemy zdrowotne.
Tęgoryjec dwunastnicy jest jednym z przedstawicieli nicieni uważanych za pasożytów człowieka. Występuje w strefie międzyzwrotnikowej. Ma bardzo dobrze rozbudowaną gardziel i otwór gębowy, którymi wszczepia się głęboko w błonę śluzową dwunastnicy. Wywołuje chorobę zwaną ankylostomatozą. Ma średnio około 15 mm długości. Samiec około 1cm, samica do 2 cm długości. Pasożytuje nie tylko u człowieka ale także u goryla, rzadziej u świni i niektórych mięsożernych.
Chorobę którą wywołuje tęgoryjec nazywa się ankylostomatoza (ancylostomiasis). Ancylostomatoza, nekatorioza to choroba inwazyjna wywołana przez gatunek nicieni z rodzaju Ancylostoma. Zasadniczą rolę w patogenezie u człowieka odgrywają 2 gatunki: tęgoryjec dwunastnicy i tęgoryjec amerykański. Dojrzałe nicienie wysysają krew, przyczepiając się do błony śluzowej jelita. Po ich odczepieniu się krwawienie z jelita nie ustępuje, w skutek zmniejszenia krzepliwości krwi. Stała utrata krwi prowadzi do ciężkiej nieraz niedokrwistości. Mogą dołączyć się liczne objawy ze strony układu pokarmowego oraz układu nerwowego, u dzieci niedorozwój fizyczny.
Tęgoryjec dwunastnicy żywi się nabłonkiem dwunastnicy i wysysaną ze ściany dwunastnicy krwią; wywołuje niedokrwistość. Niekiedy przy długotrwałym i znacznym zarażeniu może powodować śmierć. Występuje w strefie subtropikalnej, bardzo rzadko w południowej Europie. Choroba przez niego wywoływana nazywana jest ancylostomozą, rzadziej ancylostomiozą lub ancylostamatozą. Dawniej choroba często dotykała górników, stąd czasem używana nazwa choroby: "choroba górników" lub " blednica egipska ".
Tęgoryjec jest jajorodny, żywi się fragmentami nabłonka oraz krwią. Wydziela toksyny hamujące krzepnięcie krwi, stąd jednym z objawów jest anemia lub zakażenie bakteryjne jelit. Larwy tęgoryjca po 5-6 dniach życia na ziemi dostają się na skórę człowieka, gdzie ich głównym zadaniem jest uszkadzanie naczyń chłonnych i krwionośnych. Następnie z krwią wędrują do serca i narządu oddechowego po czym przez tchawicę i jamę ustną dostają się do przewodu pokarmowego. Larwy tęgoryjca dwunastnicy rozwijają sie przy odpowiedniej wilgotności i dość wysokich temperaturach. Bodźce dotykowe i cieplne umożliwiają łatwiejsze dojście do skór człowieka.
Zakażenia tęgoryjcem daje następujące objawy:
Swędząca wysypka na skórze, anemia, bladość skóry, zapalenie płuc, kaszel i ból w piersiach. Może wystąpić bolesność skóry, opuchnięcie twarzy i nóg, częste biegunki, zadyszki i zawroty głowy. Objawy to które mogą jeszcze wystąpić to: krwawienia do przewodu pokarmowego, niedokrwistość, rzadziej zaburzenia trawienne. Mogą wystąpić choroby autoimmunologiczne tj. tarczyca, reumatoidalne zapalenie stawów, spadek odporności immunologicznej, na badaniu USC zmiana guzowata na wątrobie.
Mała ilość pasożytów (1-25) nie powoduje najczęściej zmian chorobowych, gdy jednak liczba ich wzrośnie (w niektórych przypadkach do 3.000), występuje choroba znana pod nazwą ankylostomiazy, charakteryzującej się anemią, wyniszczeniem ogólnym organizmu, zaburzeniami w czynności przewodu pokarmowego, przygnębieniem, opóźnieniem u dzieci rozwoju fizycznego i umysłowego itd. Objawy podobne są często do awitaminozy beri-beri, śpiączki tropikalnej tak, że dopiero mikroskopowe badanie odchodów i odnalezienie w nich jaj pasożyta zezwala na postawienie diagnozy.
Chorobotwórczego działania tych pasożytów nie można bez wątpienia sprowadzać tylko do utraty ze strony żywiciela krwi, która przy uszkodzeniach ścian jelita wycieka z przerwanych naczyń krwionośnych. Zdaniem wszystkich prawie autorów wchodzi tu w grę wydzielanie przez pasożyty toksyn zatruwających organizm, do czego dołącza się czasem przedostanie się bakterii drogami utorowanymi przez pasożyty. Zazwyczaj już samo wnikanie larw przez skórę powoduje charakterystyczne zmiany skórne w postaci wysypki i piekących bąbli. Często też przedostawaniu się larw z naczyń krwionośnych w obręb pęcherzyków płucnych towarzyszy podrażnienie narządu oddechowego.
Warunkiem koniecznym do rozwoju larw, które żyją w ziemi jest wilgoć i odpowiednia ciepłota, dlatego też pasożyt ten pojawia się najczęściej w krajach tropikalnych i u osób pracujących w kopalniach, tunelach, cegielniach. Kontakt człowieka z ziemią, w której znajdują się larwy pasożytów umożliwia zakażenie. W kopalniach larwy znajdują idealne warunki do dalszego rozwoju i dlatego w niektórych okolicach ilość zakażonych górników dosięga 80%. Od czasu wprowadzenia w życie odpowiednich zarządzeń, jak obowiązkowego badania lekarskiego, ewentualnej kuracji, sterylizowania zbiorników wody, w której mogą znajdować się larwy, budowania ustępów ilość przypadków ankylostomiazy zmniejszyła się bardzo znacznie w niektórych krajach.
Długość życia tęgoryjca to 4-8 lat. Tęgoryjec w organizmie człowieka żyje maksymalnie około 8 lat. Zarażenie nim w Polsce jest mało prawdopodobne. Występuje w ciepłych klimatach, choć od kilkunastu lat (po 1989) wykryto w Polsce wśród Śląskich górników chorobę pochodzącą od tego pasożyta, znaną jako anklystomiaza.
Stwierdzono, iż osoby z łagodnym zakażeniem tęgoryjcem rzadziej przejawiają objawy niektórych chorób autoimmunologicznych, takich jak alergie, astma czy Choroba Leśniowskiego-Crohna. W kilku ośrodkach (np University of Nottingham, University of Iowa) prowadzone są badania nad wywołaniem kontrolowanej infekcji tęgoryjcem w celach terapeutycznych.
Cykl rozwojowy tęgoryjca:
Jaja opuszczają organizm człowieka z kałem. Są tak małe, że mogą być wdychane przez gospodarza razem z kurzem. Z jaj w ciepłej, wilgotnej glebie wylegają się larwy. Larwy przyczepiają się do skóry i przechodzą do krwi. Z krwią lub limfą larwy wędrują do płuc, po czym wspinają się drogami oddechowymi do przewodu pokarmowego. Tu osiągają dojrzałość. W jelicie cienkim larwy przyczepiają się do błon śluzowych za pomocą zębów przypominających hak, głównie w jelicie czczym, gdzie przechodzą rozmnażanie płciowe.
Samice składają 10 000 jaj dziennie. Długość życia robaków wynosi 2-3 lata. Jaja mogą być w powietrzu i do zakażenia może dojść poprzez wdychanie kurzu. Żyją około 3 lat, samice mogą składać około 10.00 tys jaj.
UNIKAJ SZPITALI - POZBĄDŹ SIĘ ROBALI
Informacje pochodzące z artykułów autorstwa polskiej lekarz alergolog, dr Ireny Wartołowskiej. Przedstawiono w nim metabolity pasożytów (produkty ich przemiany materii) jako główny czynnik patogenny w powstawaniu astmy. Jak działają według p. Ireny Wartołowskiej? Blokują ciała odpornościowe torując drogę wirusom i bakteriom, dają stany spastyczne dróg oddechowych, powodują zwiększoną przepuszczalność naczyń. Są mocnym alergenem, dającym ekspozycję do wszelkich następnych uczuleń. Zapraszamy do lektury!
Metabolity pasożytów jako główny czynnik patogenny w powstawaniu astmy i innych chorób
Temat:
Przeciążenie narządów ruchu jako locus minoris resistantie w patogennym alergizującym działaniu produktów przemiany materii pasożytów.
Jako lekarz dr pediatra Irena Wartołowska prowadziła Poradnię Alergologiczną dla dzieci z województwa warszawskiego.
- Na obserwowanych 1748 dzieciach poczyniła spostrzeżenia, że metabolity pasożytów są głównym alergenem uczulającym ludzki organizm.
- Usuwając pasożyty w całej rodzinie leczy wiele chorób, między innymi ustępują bóle kręgosłupa u rodziców chorych dzieci.
- Zmiany mogą zachodzić na zasadzie alergii komórkowej, która początkowo objawia się stanem zapalnym, przechodzącym potem w stan degeneracyjny.
Działoby się to w locus minoris resistantie w najbardziej obciążonej części układu kostnego. Doktor Wartołowska była lekarzem pediatrą, od 30 lat zajmowała się dziećmi chorymi na astmę. Poczyniła pewne spostrzeżenia w alergii układu oddechowego, które mogą być wykorzystane przy leczeniu chorób układu kostnego. Ośmielała się twierdzić, że poza bakteriami, wirusami, grzybami alergenem uczulającym organizm ludzki są produkty przemiany materii pasożytów. Przedstawia wyniki leczenia w poradni.
W stanie astmatycznym po podaniu antybiotyku i ustąpieniu duszności podaję środki przeciw pasożytom nie tylko dzieciom, ale i całemu otoczeniu dziecka. Takie kompleksowe odrobaczanie daje trwałe ustąpienie duszności zarówno u dzieci jak i u rodziców. Ponieważ leki podaje się całej rodzinie zauważa się zaskakujące zjawiska. W najbliższym otoczeniu dzieci uzyskuje się wyleczenie wielu chorób takich jak:
- Ustępuje nie tylko astma, ale i wszelkie jej objawy
- Ustępują nawrotowe infekcje dróg oddechowych
- Mijają ostre zapalenia krtani i tchawicy
- Mijają anginy ropne
- Ustępują choroby i zaburzenia psychiczne
- Drgawki
- Nadciśnienie
- Ruchy mimowolne
- Bóle głowy
- Wymioty związane z chorobą lokomocyjną
- U dwojga dzieci ustąpiły spacery somnambuliczne
- Mija moczenie nocne: opisałam 94 przypadki, a wśród nich u jednego 17-astmatyka moczącego się od urodzenia ustąpiły te dolegliwości.
- Mija niedotlenienie serca - zmiany alergiczne zachodzące w ścianie naczyń daje ich przepuszczalność, w związku z czym płyn surowiczy wychodzi z łożyska naczyniowego do przestrzeni międzykomórkowych i odsuwa komorę serca od naczynia odżywiającego.
- Mijają choroby nerek. Już Pirquet pisał, że zmiany w nerkach to nie sprawa infekcji, ale przede wszystkim zachodzą tu zmiany alergiczne.
- Ustępują choroby skóry od banalnych pokrzywek do najcięższych postaci o charakterze atopowym. Mija łuszczyca, ustępują zmiany bielacze.
- Ustępują choroby układu pokarmowego (wyprowadziłam nawet dwoje dzieci z zespołu upośledzonego wchłaniania):
- Mija anemia, lamblie dywanowo wyściełając kosmki jelita cienkiego, zwłaszcza w jego górnym odcinku, stanowią mechaniczną przeszkodę we wchłanianiu żelaza, żelazo wchłania się w górnym odcinku jelita cienkiego). Mam wszelkie podejrzenia, że w patogenezie krzywicy utrudnione wchłanianie witaminy D3 jest również spowodowane obecnością lamblii:
- Pasożyty torują drogę wirusom i blokują ciała odpornościowe. Przeleczone dzieci i ich rodzice nie zapadają na grypę. Dzieci nie chorują w czasie epidemii na świnkę, ospę wietrzną, na odrę. Może w tych spostrzeżeniach leży jakaś nadzieja w walce z wirusowym zapaleniem wątroby
- Normalizują się wyniki badań laboratoryjnych (OB. ASO obniża się poziom seromukoidu)
- U rodziców ustępują bóle kręgosłupa
Jaki może być mechanizm powstawania tych bólów? Można je tłumaczyć zmianami alergicznymi o typie komórkowym. Metabolity tych pasożytów jako mocny antygen krążący we krwi, powodują powstawanie przeciwciał na powierzchni komórek tucznych tkanki łącznej tego narządu, który w danym momencie jest miejscem najmniejszego oporu. W naszym przypadku miejscem najbardziej obciążonej części kręgosłupa innego odcinka układu kostnego. Na skutek zaistniałego fenomenu łączenia się antygenu z przeciwciałem, rozpada się komórka tuczna i uwalnia, do tej pory nietoksyczną, białkową histydynę, która zamienia się w toksyczną dla organizmu histaminę i toksyczne ciała histamino podobne. Powstaje stan zapalny sąsiednich tkanek, który z czasem przechodzi w proces degeneracyjny. Statystyki nie robiłam, zdjęć nie wykonywałam, ale w tym miejscu chcę dać świadectwo o szerokim wachlarzu patogennego oddziaływania pasożytów na organizm ludzki zwracając szczególną uwagę na układ kostny.
Miałam w obserwacji 4 przypadki gośćca pierwotnego postępującego, oto jeden z nich: ojciec i syn astmatycy, obaj leczyli się u mnie. Po kuracji przeciw pasożytom u ojca i syna ustąpiła duszność, a u matki, o której chorobie nawet nie wiedziałam minęły objawy daleko posuniętego gośćca przewlekłego postępującego. Zdjęcie rentgenowskie wykazywało geody w drobnych kościach dłoni i stóp. Po trzech latach kontrolne zdjęcie ujawniło 'zejście nekrotycznych aspektycznych ognisk w kościach drobnych dłoni i stóp'. Matka wyleczona zaocznie. Rodzina po 5 latach ponownie zgłosiła się do mnie, tym razem z powodu stanu depresyjno-maniakalnego u matki. Główny czynnik toksyczno-alergizujący - metabolity pasożytów - początkowo zaatakowały układ kostny, po następnej inwazji spowodowały chorobę psychiczną.
W Polsce inwazja pasożytów:
- owsików - sięga 95% ludności
- włosogłówki - i sięga 80% ludności
- glisty - sięga 50% ludności
Zakażenie lambliami już u niemowląt dochodzi do 80%. Tutaj chciałoby się podkreślić, że ogromnie trudne jest znalezienie jaj czy cyst pasożytów. Na 1000 dzieci zarobaczonych, u których ilość badań wyniosła do 60 razy a nie jednego badania pacjenta, jaja znaleziono zaledwie u połowy badanych. Dlatego obecnie przeprowadzamy kurację przeciw pasożytom bez pokrycia laboratoryjnego. Zarobaczenie jest powszechne, pasożyty są głównym czynnikiem alergizującym organizm, nie ma jednostki chorobowej bez komponenty alergizującej. Nie traćmy czasu na szukanie pasożytów. Niech to doniesienie będzie krokiem na przód w niesieniu przyspieszonej i docelowej pomocy choremu człowiekowi. Wydaje mi się, że tak jak są przeprowadzane rutynowe szczepienia ochronne, tak powinno nastąpić powszechne odrobaczanie ludności. Metabolity pasożytów to główny czynnik patogenny w powstawaniu astmy bo blokują ciała odpornościowe, torując drogę wirusom i bakteriom, dają stany spastyczne dróg oddechowych, powodują zwiększoną przepuszczalność naczyń. Pasożytyb Blokują ciała odpornościowe, torując drogę wirusom i bakteriom, dają stany spastyczne dróg oddechowych, powodują zwiększoną przepuszczalność naczyń. Są mocnym alergenem, dającym ekspozycję do wszelkich następnych uczuleń.
Dr Irena Wartołowska przez 13 lat prowadziła Poradnię Alergologiczną dla Dzieci z Woj. Warszawskiego. W tym czasie przez Poradnię przeszło 1748 ciężko chorych dzieci. Przed objęciem tej placówki pracowała w Rabce - dzieci z woj. warszawskiego uważano za najciężej chore z całej Polski. Przyjeżdżały w stanie duszności, wyjeżdżały z niewielką lub zupełnie bez poprawy. Po wprowadzeniu rutynowego odrobaczenia każdego dziecka chorego na astmę, ustępowały objawy duszności niezależnie od tego, czy dziecko chorowało od 2 czy od 10 lat. Astma ustępowała u dzieci, ich rodziców i dziadków. Leczeniem obejmowała całą rodzinę. Nie było potrzeby wysyłania dzieci do uzdrowisk, jeżeli wyjeżdżały to ze względów społecznych: matka szła do szpitala a w domu nie było opieki. Po powrocie z sanatorium każde dziecko było ponownie odrobaczone.
PROFILAKTYKA ORAZ WSPOMAGANIE LECZENIA
W każdej chwili naszego życia jesteśmy narażeni na infestacje pasożytami, należy przynajmniej 2-3 razy w roku systematycznie dokonywać profilaktyki oczyszczania organizmu z pasożytów oraz odtruwania z toksyn.
MIŁOŚNICY SUSHI - UWAŻAJCIE!
Oto zdjęcie głowy pewnego miłośnika sushi z Japonii. Shot Fujirawa z japońskiej prefektury Gifu bardzo lubił objadać się sushi i zawsze się starał aby było tak zwane "żywe i świeże". W ostatnich latach zaczął jednak cierpieć na bóle głowy, ale myślał, że to bóle migrenowe, albo też spowodowane stresem. Robione zdjęcia rentgenowskie i skanowanie mózgu nie wykazały żadnych nieprawidłowości, jednakże uwagę lekarza badającego czaszkę pacjenta przyciągnęły nieduże ruchy pod skórą głowy. Kiedy otworzono czaszkę - lekarze zauważyli wypełzające małe robaczki. Dlatego też ostrzegamy wszystkich miłośników sushi aby nie przesadzali z jedzeniem surowej ryby, ponieważ robaki i ich jajeczka które występują w rybach mogą być zabite jedynie podczas gotowania lub smażenia. Nawet po zamrożeniu ryby jaja pasożytów giną dopiero po tygodniowym zamrożeniu.
KURACJE, RADY, ODTRUTKI
Terapia dr Wartołowskiej - Jak do tego doszła?
Już na początku swojej samodzielnej pracy zauważyła, że - tam gdzie znalazła jaja pasożytów - po podaniu odpowiednich leków dziecko przestawało chorować, ustępowały stany nawrotowej duszności. Zaczęła intensywnie szukać pasożytów, ilość badań koprologicznych sięgała 20, 40 a nawet 60 razy. Na 1000 dzieci w ten sposób przebadanych zaledwie u połowy znaleziono pokrycie laboratoryjne.
U wszystkich dzieci nie tylko zmniejszała się albo ustępowała duszność, ale obserwowała ustępowanie takich objawów jak: szerokie źrenice, ślinotok, potliwość, ogryzanie paznokci, zgrzytanie zębami, mowa przez sen, lęki nocne, krzyki, w nocy (obserwowała trzy przypadki) -a jej spostrzeżenie:choroba lokomocyjna spowodowana jest inwazją glisty ludzkiej . Były to objawy charakterystyczne dla robaczycy. Jady robaków są wagotropowe. Wszystkie dzieci chore na astmę mają objawy kliniczne zarobaczenia - objawy podrażnienia układu błędnego. Wszystkim dzieciom chorym na astmę zaczęła podawać leki przeciw pasożytom w oparciu o ich kliniczne objawy.
W miarę upływu czasu zauważyła, że:
1. Dzieci chore na astmę, po podaniu leków przeciwrobaczycowych nie tylko przestają chorować na nawrotowe nieżyty dróg oddechowych, ale są odporne na choroby zakaźne. W czasie epidemii w szkole nie chorują na świnkę, odrę, ospę wietrzną, razem z całą rodziną po kuracji przeciw owsikom i lambliom, nie chorują na grypę. Chciałoby się odważnie powiedzieć: pasożyty torują drogę wirusom.
2. Robaki obłe, będąc jadami wagotropowymi, dają stany spastyczne oskrzeli. Po podaniu leków przeciw owsikom, gliście i włosogłówce mija kaszel o charakterze spastycznym.
O słuszności wyżej podanych spostrzeżeń mówią doświadczenia wykonywane na zwierzętach: drażnienie za pomocą elektrody gałązki zstępującej nerwu błędnego daje stan spastyczny oskrzeli, po odjęciu elektrody mija duszność bez żadnych następstw. Natomiast blokada tejże gałązki nerwu błędnego, której dokonywał w swoim czasie św.p. prof. Radliński, powoduje ustępowanie ciężkich ataków astmy (doktor obserwowała dwa takie przypadki), ale pozostają objawy zatrucia organizmu:
- szarość powłok, sinica warg, potliwość, mocna akcja serca, falowanie naczyń szyjnych, męczliwość.
Po lekach przeciw pasożytom mijają nie tylko ataki duszności, ale ustępują objawy ciężkiego zatrucia wyżej wymienione, spowodowane jadami pasożytów. Mija powiększona wątroba, często występująca na 3 - 4 cm spod łuku żebrowego, chowa się pod łuk żebrowy powiększona śledziona - co 3 razy doktor obserwowała u niemowląt.
Dr Kowalski (Wiad. Parazytologiczne) stwierdzał degenerację komórek wątroby przy istniejącej infestacji glistą w przewodzie pokarmowym u trzody chlewnej. Antygenowo jady glisty zwierzęcej są podobne do glisty ludzkiej. Sporadyczne zarzuty w stosunku do dr Ireny Wartołowskiej, że stosuje szkodliwe leki przeciw pasożytom bez ich potwierdzenia w kale są niesłuszne i wynikają z zawiści. Gdyby nawet leki były toksyczne (tego nie zauważyła), działają one krótko, a metabolity pasożytów całymi latami zatruwają organizm. Zatem i tak jest przewaga korzyści nad niedogodnościami terapii.
Dr Irena Wartołowska obserwowała kilka razy tzw. "pogorszenie", po pierwszej kuracji przeciw owsikom i gliście, w sensie przyspieszenia spodziewanego terminu ataku duszności, a jeden raz obserwowała po raz pierwszy wyzwolenie się ataku astmy tam, gdzie dotąd nie występowała duszność. Było to u dziecka z ciężką postacią dermatitis atopica. Tłumaczy to zjawisko jako objaw Łukasiewicza - Hertzheimera na skutek uwalniania się większej ilości toksyn przy usuwaniu pasożytów. Dobrze o tym wiedzieć, uprzedzić matkę, dać leki przeciwalergiczne i po ustąpieniu objawów chorobowych od początku rozpocząć kurację. W wyżej wymienionym przypadku ponowne zastosowanie rutynowych leków dało ustąpienie ciężkich zmian na skórze i nie powtórzyły się napady duszności.
Po odrobaczeniu normalizują się wyniki laboratoryjne: Odczyn Biemackiego, A, S, O. Mijają wzmożone odczyny po ugryzieniu przez owady. Mijają wzmożone odczyny po szczepionkach bakteryjnych. Wybitnie poprawia się pamięć: dzieci z trójkowych uczniów stają się piątkowymi, dzieci kwalifikujące się do szkoły specjalnej zostają nawet dobrymi uczniami. Mijają bóle głowy, migreny -doktor Wartołowska nie zawiodła żadnej matki. Mija nadciśnienie po usunięciu robaków obłych, mija niedociśnienie po kuracji przeciw lambliom.
Za etiologią pasożytniczą chorób układu oddechowego przemawia również doświadczenie dr Sprehna z Lipska. Obserwował on nowonarodzone liski, oddzielał je od matek, stwarzał im jałowe warunki i co pewien czas powodował u nich inwazję pasożytami, coraz to innym gatunkiem robaka. Po inwazji jednym gatunkiem robaka, liski nie zdradzały zwykle żadnych objawów chorobowych: wesołe, ruchliwe, łaknienie bardzo dobre. Po inwazji drugim gatunkiem robaka, traciły łaknienie, były mniej ruchliwe. Po inwazji trzecim gatunkiem pasożyta stawały się osowiałe, zaczynały chorować. Pokazuje to, że zarobaczenie totalne powoduje znaczący wzrost chorób i dolegliwości. Całkiem możliwe, że dawne kuracje ludowe oparte na czyszczeniu jelit i leatywach miały za zadanie jakieś intuicyjne usunięcie pasożytów jako rodzaj wstępnego zabiegu leczniczego. Zarobaczeni częściej chorują na zapalenie oskrzeli, na zapalenie płuc. Załamywała się odporność obserwowanych lisków z jakimś powinowactwem.
Podsumowując:
- głośny kaszel spastyczny mija po lekach przeciw robakom obłym, zwłaszcza po owsikach i gliście;
- cicha duszność ustępuje po zastosowaniu leków przeciw lambliom.
Wydaje się, że cicha duszność związana jest ze zwiększoną przepuszczalnością naczyń układu oddechowego. Lamblie, do pewnego czasu nieszkodliwe, albo mało zauważalne w swym patogennym działaniu, w pewnym momencie - może pod wpływem wtargnięcia nowych pasożytów, może pod wpływem zaistnienia infekcji bakteryjnej zewnątrz- lub wewnątrzpochodnej jak namnożenie się bakterii w zatokach, migdałkach, w zębach pod wpływem zmniejszonej odporności organizmu - mogą nabrać właściwości antygenowych.
Fenomen łączenia się antygenu z przeciwciałem, w tym wypadku może nastąpić w ścianie naczyń układu oddechowego, uszkodzonego kilkakrotnymi infekcjami, przy spółistniejących wadach wrodzonych, wreszcie przy obciążeniu dziedzicznym atopii. Układ oddechowy może stać się narządem wstrząsowym jako locus minoris resistentiae. Za etiologią pasożytniczą zwiększonej przepuszczalności naczyń przemawia ustępowanie nawrotowych obrzęków Quirecke'go, nawrotowych ostrych zapaleń krtani po lekach przeciw lambliom. Doktor Wartołowska trzy razy obserwowała ustąpienie płynu przesiękowego z jamy brzusznej po podaniu metronidazolu (po trzech dniach). Dobre lub złe wyniki leczenia astmy również potwierdzają pasożytniczą etiologię cierpienia. Często ie ma poprawy, gdy dziecko oddawane jest do żłobka lub przedszkola, gdzie narażone jest na inwazję owsików.
Obecność owsików i lamblii jest zawsze związana z człowiekiem od jego pierwszych miesięcy życia. Dr Batko w 80 % przypadkach stwierdził jaja owsików w kurzu domowym. Dr Wartołowska w woj. Poradni Alergologicznej stwierdziła, że kichanie jest patogennym objawem owsicy. Kichawica. Któż z nas nie kicha?
Drugim pasożytem, który stale towarzyszy człowiekowi, są lamblie. Stacja SANEPID na Pradze II w Warszawie u niemowląt w żłobkach, na swoim terenie, znalazła lamblie w 80 % przypadków. Wprowadzenie trzeciego, a nawet czwartego gatunku pasożyta (larwa glisty, jaja włosogłówki) z jarzynami podanymi w surówkach, co zdarza się najczęściej w żłobkach i przedszkolach stwarza warunki do powstawania zapaleń dróg oddechowych. Cykliczność nieżytów dróg oddechowych, potem cykliczności napadów duszności można tłumaczyć cyklicznością jajeczkowania i cystowania pasożytów. Lamblie cystują co 26 dni, co 28 dni jajeczkują owsiki, glista jajeczkuje co 2,5 miesiąca (jaki jest cykl jajeczkowania włosogłówki nie można znalazeźć w literaturze).
Niewytłumaczalne dotąd przyczyny samoistnego ustępowania astmy i niezrozumiałe powtórne jej nawroty można tłumaczyć wiekiem przeżycia robaków (glista żyje 2 lata, włosogłówka 5 lat) i powtórną ich inwazją. Nie ma również poprawy, gdy chory na astmę jada w punktach zbiorowego żywienia, gdzie zagraża mu inwazja larwą glisty ludzkiej lub jajami włosogłówki z powodu źle umytych jarzyn i owoców (najbardziej groźna jest truskawka i zielone pędy marchewki).
- Nie ma poprawy tam gdzie ojciec lub któreś z dorastającego rodzeństwa nie przyjmuje leków przeciw owsikom i lambliom, lub tam gdzie nie przestrzega się rygorystycznie zalecanej przez lekarza higieny osobistej.
- Nie ma ustąpienia objawów duszności u dzieci pracowników służby zdrowia: lekarzy, pielęgniarek, ponieważ mają oni stały kontakt z zakażoną bielizną pacjenta. Jedna samiczka owsika wychodząc z kiszki stolcowej rozpada się i uwalnia 20 tysięcy jaj.
Podamy schemat leczenia wypracowany w Wojewódzkiej Poradni Alergologicznej.
W czasie duszności szczególnie przedłużającej się i nie ustępującej pod wpływem leków przeciwalergicznych podawano antybiotyk o szerokim wachlarzu działania przez 10 dni, potem sulfonamidy przez 7 dni. Po ustąpieniu gorączki i stanu duszności zalecano polivaceinę słabą podskórnie metodą odczulającą, a w 3-4 dni po odstawieniu sulfonamidów podawano leki przeciw pasożytom w ustalonej kolejności, przeciw owsikom i gliście, potem leki przeciw włosogłówce i wreście metronidazol na zmianę z chlorchinaldiną lub furazolidem.
Dokładną metodę podaję oddzielnie, ale tutaj chcę mocno zaakcentować: Nie wolno na początku kuracji podawać leków przeciw lambliom, gdyby nawet w kale pacjenta znaleziono cysty lamblii, a nie wykryto larw glisty czy włosogłówki. Zachodzi zła tolerancja na leki przeciw pierwotniakom, lub nawet ujawnia się ciężka choroba w 16 % przypadków - pisze o tym dr Batko, a w tym samym procencie zauważono to zjawisko w Wojewódzkiej Poradni Alergologicznej. Obserwuje się niechęć do leków, aż do występowania wymiotów, pojawiają się wykwity skórne, notowano ropne anginy.
W czasie ciężkich duszności u ludzi dorosłych – działo się to w rodzinie pacjenta – jeśli duszność nie ustępowała po antybiotyku i środkach przeciwalergicznych, zalecano głęboki wlewki przez 5 minut z jednego litra wywaru z czosnku w dawce: 6 ząbków czosnku zmiażdżonych i gotowanych przez 5 minut w 1 litrze wody codziennie wieczorem przez 40 dni. Dr Wartołowska znalazła w literaturze, że głębokie wlewy z czosnku stosowane przez 40 dni usuwają nie tylko owsiki, ale i włosogłówkę, która żyje w jelicie grubym. Sama obserwowała ustąpienie duszności już po 15-17 wlewach tam gdzie sterydy nie pomagały, odstawiono je, bo po lewatywach nie były potrzebne.
Przypadek:
Dopiero w czasie ciszy nie obawiałam się podać kuracji przeciw pasożytom. Dr Wartołowska przedstawia ciekawy i pouczający przypadek. Zgłosił się do poradni z matką 17 letni pacjent w stanie bardzo ciężkiejduszności, cały pokryty strupem łuszczycowym, od czubka prawie bez włosów głowy do palców u nóg. Lśniły oczy i bez strupów była czerwień warg. Tragiczny obraz człowieka! Chorował od pierwszych lat życia. Lekarka miała już doświadczenie w leczeniu ciężkich przypadków: antybiotyk, leki przeciw owsikom i gliście, w czasie drugiej kuracji leki przeciw włosogłówce. Po drugiej kuracji, a w trakcie trzeciej stan bardzo dobry, nie było śladu duszności, skóra oczyściła się, przepisałam leki przeciw lambliom.
Na czwartą wizytę pacjent nie zgłosił się. Po trzykrotnym wezwaniu listownym przyjechała matka. Pacjent wśród najlepszego zdrowia dostał wstrząsu anafilaktycznego, prawdopodobnie przez ponowną inwazje pasożytów: w ciągu 3 dni leżał w szpitalu na reanimacji i nie chciał nawet słyszeć o dalszych próbach leczenia. Przekonałam jednak matkę, zapisałam zaocznie od początku wszystkie leki, dodając szczepionkę bakteryjną wieloważną do podskórnego stosowania metodą odczulającą. Po kilku latach w czasie, kiedy już była na emeryturze przyjechał do niej do domu ze śliczną żoną i pięknym zdrowym dzieciątkiem na ręku. Przyjechał podziękować za "piękne życie". Trafił do dobrej, kochającej się rodziny. Lekarka zastanawiała się jaki błąd popełniła przed kilku laty...
W czasie pierwszej wizyty nie mogła podać szczepionki bakteryjnej podskórnie, bo nie było zdrowego miejsca na skórze, a po drugiej kuracji w czasie trzeciej wizyty, przeoczyła, zapomniała o tym.
Przy tak wielkim stanie uczuleniowym, w jakim znajdował się pacjent, nie można było pozostawić go bezbronnego na ponowne, a nieuniknione wtargniecie pasożytów do organizmu. Gdyby w czasie trzeciej wizyty podała szczepionkę bakteryjną wieloważną od rozcieńczenia 1:1000 uzyskałaby nie tylko odczulenie na białko bakteryjne, ale pobudziłaby organizm do wytwarzania ciał blokujących wszystkie jady wnikające z zewnątrz organizmu i które zapobiegłyby wstrząsowi anafilaktycznemu. Nawet kuracje podane zaocznie dały pełne ustąpienie objawów chorobowych bez nawrotów.
Przypadek:
Doktor Wartołowska podaje jeszcze jeden przypadek, gdzie leki przeciw pasożytom nie tylko dały pełne zdrowie, ale uratowały pacjenta od pewnej śmierci. Jedyny przypadek w jej praktyce uratowania życia przez zastosowanie leków przeciw pasożytom. Zgłosiła się matka, która w swoim czasie była jej pacjentka, z prośbą, aby odwiedziła jej 8 letniego synka. Od urodzenia chorował, a ostatnio okresy choroby nabrały bardzo ciężkiego przebiegu: cykliczne coraz bardziej wysokie temperatury, którym towarzyszyły obrzęki obu ślinianek. Lekarz laryngolog zastosował wszelki możliwe sposoby leczenia, ale nie mógł przerwać cyklu powtarzającej się choroby. Lekarka z wielkim niepokojem przyjęłam wezwanie: zastała chłopca po świeżym rzucie choroby, po podaniu antybiotyku.
Z objawów chorobowych: rozszerzone źrenice, dłonie wilgotne, wyraźne falowanie naczyń szyjnych, migdałki duże, rozpulchnione, próchnica ząbków, rąbek czerwony dziąsła w miejscu styku ze zdrowym zębem. Akcja serca mocna, tony czyste, wątroba wystawała na 2 cm spod łuku żebrowego. W karcie choroby (lekarz domowy dał do wglądu) były zaznaczone cykliczne podskoki temperatury od stanów podgorączkowych do ostatnio dochodzących do 40 stopni, którym towarzyszyły obrzęki ślinianek. Rzutów naliczyłam 17, a powtarzały się regularnie, co 20 dni. Po za cyklicznością choroby w wywiadzie: zgrzytanie zębami, krzyki nocne. Istniało na pewno zarobaczenie z objawami toksenii.
W tym czasie rodzice zdobyli lek verni-cyn, proteolityczny preparat, wyciąg z dyni indyjskiej, w trzy dni usuwający wszystkie obłe robaki. Preparat ten podałam, a po nim poleciłam leki przeciw lambliom - nie powtórzyły się więcej incydenty gorączkowe - chłopiec był uratowany! Miał jeszcze dwa razy powtarzające się cykle chorobowe, co kilka lat, ale powtórzone leki przeciw pasożytom, (chociaż nie to samo) wyprowadziły z choroby. Jest zdrowy, prowadzi normalny tryb życia. U omawianego pacjenta lekarka stwierdziła rzadko opisywany i niedoceniony objaw czerwonego rąbka na śluzówce dziąsła w miejscu styku z zębami. Występuje on w ciężkim toksycznym stanie zarobaczenia, mija po przeprowadzeniu kuracji przeciw pasożytom. Konsultowała się z lekarzem leczącym, laryngologiem, w sprawie wyżej opisanego pacjenta, znał z literatury podobne przypadki, gdzie zdjęcie kontrastowe przewodów ślinowych wykazywało rozszerzenie tych przewodów, a ślinianka wyglądała jak drzewo na jesień, na którym pozostało zaledwie kilka liści.
Podsumowanie
Praktyka czasami wyprzedza naukę. Sprawa pasożytów, ich szerokiego patogennego znaczenia musi znaleźć zainteresowanie nie tylko wśród lekarzy internistów, ale także immunologów. We wszystkich nawrotowych chorobach przebiegających z klinicznymi objawami zarobaczenia, do których należy między innymi i astma, powinno się brać pod uwagę współistniejącą inwazję pasożytami i usuwać je w oparciu o objawy kliniczne, nie tracić czasu na badania koprologiczne. Nikt przy stawianiu diagnozy kokluszu nie szuka pałeczek Bordet-Gengeou, ponieważ trudne są do wykrycia.
Metoda Odrobaczania w Poradni Alergologicznej dla dzieci
I. Usuwanie Owsików
Rozpoczynamy od usuwania Owsików. Podajemy pyrantelum przed pierwszym śniadaniem jednorazowo i po 12 dniach powtórnie, w dawkach zależnych od wieku i wagi:
Od 6 miesiąca życia syrop - ½ łyżeczki
Od 6 miesiąca życia syrop – 2/3 łyżeczki
Od roku życia syrop – 1 łyżeczka
Od 2-6 roku życia – ½ - 2 tabletki
Od 10 roku życia – 2 i ½ tabletki
Od 40 kg do 60 kg wagi – 3 tabletki
Powyżej 70 kg – 4 tabletki
Lek podaje się przed śniadaniem, tabletki należy rozetrzeć dokładnie na puder i wymieszać z małą ilością wody. Leczeniem obejmuję całą rodzinę. W przeddzień kuracji należy zmienić bieliznę pościelową. Na czas kuracji zaleca się chodzenie i spanie w dodatkowych obcisłych, bawełnianych majtkach, które trzeba oddzielnie gotować. Bardzo ważne jest codzienne podmywanie się i obfite smarowanie wazeliną okolic odbytu. Taką higienę zalecam w ciągu 5 tygodni. Czasami stosuje się lewatywy z czosnku (6 ząbków czosnku zmiażdżyć i gotować 5 minut w 1 litrze wody). Lewatywy stosuje się w wypadku, kiedy nie można uzyskać poprawy w stanie duszności po lekach konwencjonalnych. Po ustąpieniu rozpoczynamy podawanie leków przeciwrobaczycowych.
II. Usuwanie glisty
Stosuje również pyrantelum, ale podaje ten lek czterokrotnie w odstępach 12-to dniowych.
III. Usuwanie Włosogłówki
Leczenie vermoxem:
Od 2 roku życia - 2 x 1 tabletka
Starszym dzieciom – 2 x 2 tabletki
Dorosłym – 2 x 2 tabletki lub 2 x 3 tabletki
Vermox podaje po jedzeniu w ciągu 3 dni, powtarzam je czterokrotnie, co 12 dni.
IV. Usuwanie Lamblii
Przed kuracją przeciw pierwotniakom podać antybiotyk w ciągu 5 dni. U niemowląt i dzieci do 2 roku życia stosuje się furazolidon:
2 x 1 mała łyżeczka do roku życia
3 x 1 mała łyżeczka do 2 lat życia
4 łyżeczki dziennie do 3 roku życia.
przed jedzeniem przez 7 dni co 10 dni, 3 razy powtórzyć.
Starszym dzieciom metronidazol 2 x pół tabletki przed jedzeniem przez 7 dni.
Od 10 lat i dorosłym 2 x 1 tabletka – jeden dzień przerwa
W ciągu 7 dni chlorchinaldin 2 x 1 tabletka lub 3 x 1 tabletka po jedzeniu 2 dni przerwa.
W ciągu 7 dni metronidazol w dawkach jak wyżej- jeden dzień przerwa.
W ciągu 7 dni chlorchinaldin jak wyżej - 2 dni przerwa.
W ciągu 7 dni metronidazol w dawkach jak wyżej- jeden dzień przerwa.
W ciągu 7 dni chlorchinaldin jak wyżej.
Od ostatniego dnia trzeciej kuracji metronidazolem, co 25 dni 2 x metronidazol w ciągu 3 dni w dawkach podawanych jako kuracja przypominająca w czasie 6, a jeszcze lepiej 12 miesięcy.
W przypadku stwierdzenia u pacjenta ogniska zapalnego odrobaczenie odkładamy do momentu jego zlikwidowania.
W czasie usuwania lamblii należy pamiętać, że podawanie metronodazolu daje biocenozy w jelitach, w związku, z czym następuje wzrost patogennych bacterium coli, które zawsze towarzyszom pierwotniakom.
Doc. Żeligowska polecała przez 5 dni V-cylinę w dawkach odpowiednio do wieku przed usuwaniem lamblii.
Przykład 1.
Przy usuwaniu pasożytów jako pierwsze znaleziono lamblie i zajęto się ich usuwaniem. Sześciomiesięcznemu dziecku podano leki według metody Grota. Przyjeżdża zatroskana matka: stany duszności minęły, ale zjawiły się ciężkie anginy ropne, co a tygodnie. Niech ten przypadek będzie przestrogą jak ważna jest kolejność podawania leków przy usuwaniu pasożytów. Prof. Groer uczył na wykładach: czasami usuwanie pasożytów jest niebezpieczne, czasami lepiej ich nie ruszać. Dr Batke w swej monografii o lambliozie nigdy nie radziła usuwać pierwotniaków przed zlikwidowaniem robaków obłych. W 16 % przypadków istnieje zła tolerancja leków przeciw pierwotniakom, jeśli niedostatecznie były usunięte robaki obłe.
Przykład 2 z praktyki dr Wartołowskiej:
Dziecko po 2-krotnej kuracji Vermoxem otrzymuje Furazolidon. Przy każdej dawce oponuje przeciwko przyjmowaniu lekarstwa. Lekarka zrozumiała, ze niedostateczna była kuracja przeciw włosogłówce, bo tę najtrudniej usunąć. Jeszcze raz wróciła do odpowiedniego leku, po którym ponownie podany furazolidon okazał się bardzo smacznym lekiem. W nieodpowiednim czasie podane leki przeciw pasożytom czasami zaostrzają wykwity skórne, czasami powstają nowe, dotąd nie występujące, może zjawić się zadyszka, a nawet atak astmy. TWybitna polska lekarka tłumaczy to zjawisko jako objaw Łukaszewicza- Kertzheimera. Środek docelowy niszczy pasożyty i zwiększa poziom toksyn we krwi. Trzeba o tym pamiętać, uprzedzić rodziców i warunkowo zalecić fenasolinę 2x dziennie w dawce odpowiedniej do wieku.
Szczepionka Odczulająca
Nazwisko dziecka......................
Do p. pielęgniarki
Proszę o wykonanie zastrzyków podskórnie ze szczepionki .........................
metodą odczulania.
0,1 szczepionki + 0,9 soli fizjologicznej = rozcieńczenie 1:10
0,1 szczep. rozcieńczonej l : 10+0,9 soli fizjol. = rozcieńczenie l : 100
0,1 szczep. rozcieńczonej l : 100 + 0,9 soli fizjol. = rozcieńczenie l : 1000
1) zastrzyk z rozcieńczenia l : 1000 0,1
2) zastrzyk z rozcieńczenia l : 1000 0,1
3) zastrzyk z rozcieńczenia l : 1000 0,1 Co
4) zastrzyk z rozcieńczenia l : 100 0,1 drugi
5) zastrzyk z rozcieńczenia l : 100 0,1 dzień
6) zastrzyk z rozcieńczenia l : 100 0,1
7) zastrzyk z rozcieńczenia l : 10 0,1
8) zastrzyk z rozcieńczenia l : 10 0,1
9) zastrzyk z rozcieńczenia l : 10 0,1
10) ze szczepionki nie rozcieńczonej 0,l 2 x w tyg. przez dwa tyg.
ze szczepionki nie rozcieńczonej 0,2 2 x w tyg. przez dwa tyg.
ze szczepionki nie rozcieńczonej 0,3 2 x w tyg. przez dwa tyg.
ze szczepionki nie rozcieńczonej 0,4 l x w tyg. przez dwa tyg.
ze szczepionki nie rozcieńczonej 0,5 l x w tyg. przez dwa tyg.
i tak zwiększając porcję do l ml.
UWAGA! Odczyny Miejscowe!
Należy zwracać uwagę na odczyny miejscowe, nigdy nie przekraczać wielkości l - 5 groszy.
Szczepionka ma na celu odczulić organizm na antygeny bakteryjne, nie ma działać bodźcowo, podaje się ją w dawkach poniej progu odczynności. W razie uzyskania odczynu większego ni 5 groszy należy cofnąć się o trzy dawki wstecz, a nawet ozpocząć zastrzyki od początku. Przy kadym nawrocie choroby odstawić szczepionkę, wyleczyć pacjenta i ponownie rozpocząć kurację. Czasami zachodzi potrzeba 3 i 4 razy rozpoczynać kurację, a nawet zmniejszyć dawki początkowe do rozcieńczenia l : 10000. W sprawach chronicznych, nawracających - zwłaszcza w szpitalach po zastosowaniu antybiotyków - po ustąpieniu objawów ostrych, naley rozpocząć kurację szczepionką, celem uzyskania dobrych wyników leczenia.
Grypa a pasożyty
Nawet w przypadku pandemii zachorują tyko ci, których odporność organizmu jest osłabiona innymi chorobami. Zdrowy ma bardzo, bardzo małą szansę zachorować. Ostatnia epidemia grypy w Warszawie 2006 to coroczny efekt jesienno-wiosenny masowego a dosadniej społecznego zarażenia warszawiaków pasożytami układu pokarmowego. Badania korpologiczne nie są w stanie ich skutecznie wykryć.
Co gorsze zarobaczenie, zagrzybienie (candida albiensis) i zakażenia pierwotniakami lamblią daje uboczne efekty, w postaci np. alergii, chorób typu łuszczyca, cukrzyca, nerwice, psychozy i cykliczne choroby psychiczne, bóle mięśniowe, "bóle kręgosłupa", zespół permanentnego zmęczenia, choroba lokomocyjna, oraz słabej odporności na zakażenia wirusowe i bakteryjne, kaszle katary zapalenia ucha i zatok, infekcje laryngologiczne i ginekologiczne, a nawet zapalenia dziąseł, dopiero po masowym zasiedleniu się 3-4 gatunków pasożytów, np. owsiki, lamblie, candida.
Objawy tych i innych chorób nasilają się wraz ze wzostem ilości pasożytów są efektem przeciążenia systemu odpornościowego człowieka silnymi toksynami, które nieraz latami wydzielane przez obumierające pasożyty, co niejednokrotnie ma charakter cykliczny, zatruwają i wyniszczają organizm chorego w sposób utajony przed nim i jego lekarzem starającym się zapanować na coraz to nowymi chorobami ujawniającymi się okresowo u jego pacjenta.
Takiemu masowemu pojawianiu się obecności pasożytów szczególnie w dużych aglomeracjach są "nowoczesne" błędne nawyki żywieniowe, korzystanie z ze zbiorowego żywienia, pogorszenie kultury sanitarnej, brak masowych okresowych badań krwi na obecność pasożytów, poleganie na wynikach badań korpologicznych jako miarodajnej technice diagnostycznej, a ona taką nie zawsze jest.
Do leczenia pasożytów mogą służyć zarówno tanie jak i drogie leki farmaceutyczne, jak i naturalne znane od stuleci sposoby. Świeże i jeszcze mokre, zmielone na pastę najlepiej razem z łupinami pestki z dyni razem z resztkami gniazda nasiennego podawane 3 razy dziennie przez 3-4 dni to jedna z najtańszych i najskuteczniejszych terapii tradycyjnych dostępna niestety tylko jesienią gdyż suche pestki nie są już tak skuteczne. Można zatem traktować ją jako kurację sezonową, profilaktyczną.
Inne jak: kiszona kapusta, chrzan, sok z kiszonej kapusty (który czasem powoduje biegunki ale jest bardzo bardzo zdrowy), sok z surowych czerwonych buraków (też potrafii zczyścić), są dobrymi regulatorami ilości pasożytów przewodu pokarmowego. Zioła np. Zioła Ojca Grzegorza, preparaty z nasion grejpfruta wymagają dłuższego stosowania, ale są dostępne cały rok, a to ważne gdyż terapię czyszczącą należy robić szczególnie w naszych warunkach miejskich (np. Warszawa, Kraków). Są również zwolennicy "zalewania robaka", ale skutki takiej terapii (wymaga dużych stężeń C2H5OH) nie dla wszystkich są do przyjęcia.
WAŻNYM ELEMENTEM KAŻDEJ TERAPII TRUJĄCEJ PASOŻYTY JEST STOSOWANIE PREPARATÓW ANTYHISTAMINOWYCH (np. LORATADYNA), by uniknąć wstrząsu związanego z reakcją układy odpornościowego na masowe zalanie toksynami pochodzącymi z martwych pasożytów. Są osobnicy noszący w swoim układzie pokarmowym do kilku kilogramów takich pasożytów, co powoduje zwykle wydęcie brzucha. Należy również pamiętać, że przy stosowaniu leczenia należy stosować zmianę preparatów leczniczych oraz mieć świadomość, że ich skuteczność jest bardzo zróżnicowana i "u każdego pacjenta może być inna".
A jeszcze szybszy sposób działania to odrobaczyć dziecko!
Wiosną gdy pylą drzewa, których liście dodaje sie do herbat przeciw robakom np. glisty rozpaczliwie usiłują wydostać się z organizmu. Nocami podpełzają pod samo gardło! Powoduje to u dziecka lęki bo ma wrażenie, ze się za chwilę udusi i tak w kółko. Opakowanie Vermoksu trzeba wręcz wymusić na lekarzu rodzinnym! Po podaniu pierwszej i następnych 2 tabletek na noc smarujemy okolice odbytu grubo wazeliną inaczej cały zabieg na nic bo "towarzystwo" ucieknie do pidżamy przed Vermoxsem a rano wróci na miejsce. Trzeba dać coś na przeczyszczenie najpóźniej następnego dnia i Rapacholin na wątrobę bez recepty plus Urosept przez co najmniej tydzień plus probiotyk jak po antybiotyku.
LEKI NATURY PRZECIW PASOŻYTOM
Parę receptur zaczerpniętych z "Kompendium medycyny naturalnej" - Papież Jan XXI
- Aby wszystkie robaki zabić, dawać choremu do picia na czczo samego mleka, niech pości przez 3 lub 4 dni. Piątego dnia rano dać czosnku tartego z ciepłym octem do picia. (Eksperymentator)
- Także nasienie caulium dawane w nalewce do picia wytraca wszelkie żywiny z wnętrzności. (Galen i Diskordies)
- Także nasienie selera zabija wszelkie robactwo. (Galen i Diskordies)
- Także babka tarta i stosowana w postaci okładu na pępek lub podawana do picia swoimi właściwościami zabija glisty. (Awicenna)
- Także kora owocu granatu i korzeń jesionu gotować w słodkim winie; takie wino pije się na czczo; doskonale wytraca glisty. (Gilbert)
- Także sok z bazylii lub mięty, dawany z mlekiem kozim wytraca glisty. (Galterius)
- Także odwar z mięty polnej dawany do picia doskonale zabija robaki. (Galen)
Kuracja dyniowa przeciw pasożytom dla dorosłych
150-250 gram świeżo wyłuskanych nasion dyni utrzeć z niewielką ilością wody na papkę. Podzielić na dwie porcje i zjeść w półgodzinnych odstępach. Po 2-3 dniach zażyć środek przeczyszczający. Za dwa, trzy dni powtórzyć kurację.
Kuracja dla dzieci
60 gram pestek utrzeć na papkę i podawać dziecku 2 łyżeczki na czczo. Po 5 godzinach dajemy maluszkowi delikatny środek przeczyszczający. Jeśli jednorazowa kuracja nie przyniesie skutku, to powtarzamy przez parę kolejnych dni.
TYLKO ŚWIEŻO WYŁUSKANE PESTKI DYNI MAJĄ WŁAŚCIWOŚCI LECZNICZE
Dynia: Pestki z dyni od wieków stosowane były jako lek, przeciw pasożytom przewodu pokarmowego oraz przeciw chorobom prostaty. W pestkach dyni znajduje się około 40% oleju, 0,70% soli mineralnych, ponad 1% błonnika również białka, cukry, enzymy i żywice. Pestki dyni mają wysoką zawartość cynku oraz lecytyny. Zwiększają przemianę materii oraz wpływają korzystnie na czynności mózgu. Posiadają witaminy A, B9, B15.
Pestki z dyni używane są od wieków do zwalczania tasiemców: uzbrojonego, nieuzbrojonego, karłowatego, a także glist, owsików i tęgoryjca dwunastnicy. Właściwości przeciwpasożytnicze nasion dyni wynikają z zawartości kukurbitacyn, które są dobrze rozpuszczalne w wodzie i łatwo przenikają do ciał pasożytów przewodu pokarmowego. Związki te powodują porażenie układu nerwowego pasożyta, ponieważ są dla pasożytów toksyczne. Dla ludzi są bezpieczne, ponieważ nie są wchłaniane przez organizmy leczonych ludzi czy zwierząt i nie drażnią przewodu pokarmowego.
Należy zjeść na surowo nasiona bez łupiny w ilości 200-250 sztuk dla człowieka dorosłego 50-100 sztuk dla dziecka.
Pestki z dyni nie powodują żadnego ubocznego działania. Czasami do kuracji używa się odwaru z nasion dyni z dodatkiem oleju rycynowego.
Kuracja czosnkiem - przeciwko pasożytom przewodu pokarmowego
Czosnek: Przy zwalczaniu pasożytów, leczeniu infekcji dróg oddechowych i innych chorób wewnętrznych zaleca się stosowanie octu czosnkowego (kilka łyżeczek dziennie). Tworzy się go poprzez dodanie 4 zmiksowanych główek czosnku do połowy litra octu jabłkowego, następnie odcedzenie mikstury po odstaniu przez 2 tygodnie w temperaturze pokojowej. Stosowany zewnętrznie do lewatywy w leczeniu owsicy i irygacji przy rzęsistkowym zapaleniu pochwy. Chcąc osiągnąć działanie lecznicze czosnku w jadłospisie, dawka dzienna czosnku powinna wynosić 3–5 g zależnie od masy ciała. Czosnek pomaga usunąć pasożyty z układu pokarmowego dzieci, jeśli będzie spożywany codziennie przez tydzień. Większość dzieci toleruje czosnek drobno posiekany lub przeciśnięty, wymieszany z miodem lub pastą warzywną, lub w połączeniu z jabłkiem (jabłko ukryje ostry smak czosnku). Czosnek nie powinien być w ogóle podawany niemowlętom poniżej 10 miesiąca życia. Stosowany w weterynarii w preparatach do leczenia z zakażeń nicieniem Oxyuris equi.
Inna kuracja czosnkiem
Ugotować 3 główki czosnku w litrze mleka. Odcedzić i rozetrzeć czosnek. Gdy mleko będzie letnie, wypłukać tą mieszaniną odbyt i robić wlewki. Pierwszego dnia - dwa razy dziennie, a potem jeden raz dziennie.
Rady i kuracje przeciwko pasożytom w opracowaniu polskiego jogina Stanisława Górskiego z Ustrzyk Dolnych.
Napar z piołunu przeciw glistom i owsikom
Zalewamy łyżeczkę ziela piołunu szklanką wrzątku. Należy pić przed jedzeniem jedną łyżkę tego naparu, ale nie więcej. Większa dawka nie jest wskazana. Napar pomaga wytruć owsiki i glisty.
Kuracja przeciw tasiemcom
Przez 3 dni jeść tylko śledzie. Po trzech dniach siąść na nocniku napełnionym gorącym mlekiem. Tasiemiec wejdzie do tego mleka i w ten sposób się go pozbędziemy.
Kuracja ziołowa Doktora Edwarda Wawrzyniaka przeciw tasiemcowi.
- Kwiat wrotyczu
- Koszyczek rumianku
- Ziele piołunu
Wszystkie zioła w równych częściach mieszamy. Odwar z jednej łyżeczki ziół na szklankę wody pijemy rano i wieczorem przez 3-5 dni w ilości 1/2 szklanki.
E 233 - Thiabendazol - syntetyczny (2,4-thiaxolyl, Thiabendazol; nazwy handlowe: MK-360, Omnizole, Bovizole, Eprofil, Equizole, Tecto, Thiaben, Thibenzole, Mintezol, Tom Form Wormer, Merftect, Lobristop, Minzolum, Nemapan, Polival, TBZ). Używany do spryskiwania skórek owoców cytrusowych i bananów przed atakiem insektów w czasie magazynowania i transportu. Stosowany także jako pestycyd np. w uprawie ziemniaków i owoców pestkowych oraz jako lek np. przeciwko pasożytom jelitowym. Brak pełnych danych. Niemożliwe jest obecnie wydanie jednoznacznej opinii. Zakłóca czynności skóry. Leków, który był stosowany w leczeniu grzybicy otorbielakowej pszczół. Mimo braku doniesień o toksyczności (LD50 dla myszy, szczurów i królików wynosi 3-4 g na kilogram wagi ciała), nie wolno spożywać skórek cytrusów zabezpieczanych E233. W Europie zaleca się stosowanie E233 tylko do zabezpieczania bananów, których skórki nie nadają się do spożycia i przetwarzania.
Kuracja przeciwko Glistnicy
(robaczyca) według receptury Ojca Grzegorza Sroki
(robaczyca) według receptury Ojca Grzegorza Sroki
- Liść borówki czarnej - 100g
- Owoc kminku - 100g
- Ziele bylicy pospolitej - 100g
- Liść szałwii - 50g
- Koszyczek rumianku - 50g
- Ziele krwawnika - 50g
- Ziele dziurawca - 50g
- Szyszki chmielowe - 50g
Zioła wymieszać, wsypać 4 łyżeczki na 1/2 litra wody, ogrzać do wrzenia pod przykryciem, odstawić na 10 minut, przecedzić. Pić po pół szklanki 2 razy dziennie, wszystkim dzieciom w domu. Osoby dorosłe też mogą być zarażone, toteż też muszą poddać się kuracji.
W lecznictwie ludowym w leczeniu robaczyc podaje się dzieciom przez 5 dni po łyżce oczyszczonej nafty (można kupić w aptece lub sklepie zielarskim) oraz sok z kiszonej kapusty z dodatkiem rozgniecionego kminku.
Dobrze też działa kuracja ziołowa:
Przygotować proszek ziołowy. Zmieszać po 5g.
- Owoce czarnej borówki
- Koszyczek rumianku
- Korzeń omamu
Dodać tą mieszankę do łyżki miodu i jeść na czczo, popijając szklanką wody mineralnej. Stosować przez 10 dni, po tygodniu przerwy kurację powtórzyć. W tej dolegliwości szczególnie ważne jest zachowanie higieny osobistej. Należy często myć ręce.
Kuracja przeciw owsikom
Lewatywa
- Owoc borówki - 50g
- Kwiat wrotyczu - 30g
Łyżkę ziół zalać szklanką wody, gotować 3 minuty, ostudzić, przecedzić. Robić lwatywy co drugi dzień przez tydzień.
Mieszanka ziołowa do picia
- Ziele piołunu - 30g
- Ziele centurii - 20g
Łyżkę ziół zalać szklanką wrzątku. Trzymać pod przykryciem 15-20 minut, przecedzić, pić rano i wieczorem po 1/2 szklanki przez tydzień.
Kuracja ziołowa przeciw lambliom (lamblioza)
- Ziele piołunu - 30g
- Ziele tymianku - 30g
- Liść orzecha włoskiego - 30g
- Liść szałwii - 30g
- Kłącze tataraku - 30g
Sporządzić odwar z łyżki ziół na szklankę wrzątku. Podajemy dziecku 3 razy dziennie po 1/2 szklanki między posiłkami przez 10 dni, następnie przez trzy tygodnie podajemy dawkę o połowę mniejszą.
Kuracja bursztynem przeciwko lamblii
W zwalczaniu lamblii daje dobre efekty. Ma właściwości bakteriobójcze, odtruwające i przeciwwirusowe.
100 gram czystego, nie oszlifowanego bursztynu (kawałki o średnicy 2-5 mm lub 5-12 mm), spirytus.
Bursztyn wsypujemy do słoja lub butelki, zalewamy spirytusem tak, aby bursztyn był zakryty, ale nie więcej. Słój zamykamy i odstawiamy na conajmniej 2 tygodnie. Nalewka ta ma działanie podobne do działania antybiotyku. Nie wolno stosować nalewki jeśli osoba jest uczulona na bursztyn. W przypadku wystąpienia wysypki należy nalewkę odstawić.
Sposób dawkowania.
Dzieci w wieku 6-12 lat dajemy od 15-20 kropli nalewki 3 razy dziennie, przez dwa tygodnie. Dzieci w wieku 12-16 lat podajemy 20-30 kropli 3 razy dziennie, przez dwa tygodnie. Młodzieży od lat 16 podajemy od 30-40 kropli, także 3 razy dziennie, przez dwa tygodnie. Krople dodajemy do 1/4 szklanki przegotowanej, schłodzonej wody.
NOWA UNIKALNA METODA WYKRYWANIA PASOŻYTÓW
POPRZEZ BADANIE KROPLI KRWI POD MIKROSKOPEM
Mikroskopowe Badanie Krwi w Polsce
Wieloletnie poszukiwania coraz to doskonalszych form diagnostyki przyczynowej natchnęły znanych w Polsce lekarzy i terapeutów mgr Janusza Nowaka i wspaniałą zielarkę Dorotę Zychowicz na niezwykle prostą, a jakże czytelną metodę polegającą na obserwacji żywej kropli krwi (pobranej z palca) pod mikroskopem w odpowiednim powiększeNIU.
Badanie takie zostało zapoczątkowane przez niemieckiego profesora Guntera Leina (1871-1968). Obecnie to proste badanie przeżywa swój renesans i jest wykonywane w wielu placówkach - także za granicą. Współczesna diagnostyka elektroniczna nie jest w stanie wykryć we krwi żywych form patogennych, jakimi są bakterie, larwy pasożytów oraz grzyby. Dzieje się tak, ponieważ próbka krwi poddana analizie w warunkach laboratoryjnych poddana jest obróbce mechanicznej (wirówka) oraz termicznej (suszenie), więc nietrudno jest sobie wyobrazić, że w takim materiale nie ma miejsca na jakiekolwiek formy żywe, a takie są przecież patogeny. Cichym oraz bezwzględnym zabójcą każdego życia są GRZYBY oraz PASOŻYTY! To proste badanie krwi pozwala na wykrycie ich obecności w naszym organizmie. Ponadto obserwacja żywej krwi pod mikroskopem pozwala zauważyć - zaburzenia gospodarki wodno-elektrolitowej - obecność blaszek miażdżycowych - zaburzenia hormonalne (niedobór jodu, manganu, miedzi) - zaburzenia metaboliczne (leniwe oraz nieszczelne jelita) - złogi kwasu moczanowego (zakwaszenie organizmu przez niewłaściwą dietę) - frakcje cholesterolu HDL LDL. Wiedza, jaką nam dostarcza takie badanie, jest elementem kluczowym w naturalnej medycynie holistycznej (całościowej).
Dzięki znalezieniu i eliminacji przyczyny, wykorzystywane są własne mieszanki ziołowe oraz zioła peruwiańskie można skutecznie i trwale pozbyć się wielu bardzo przykrych chorób. Tu celowo używam określenia pozbyć się, a nie wyleczyć. Medycyna naturalna koncentruje się na PRZYWRACANIU ZDROWIA a nie na leczeniu.
Jeżeli chcesz umówić się na szczegółową diagnostykę i badanie krwi - napisz lub zadzwoń:
Ośrodek Medycyny Naturalnej w Lublinie
ul. Narutowicza 23/8
20-004 Lublin
tel. 510 166 899
Wszystkich zainteresowanych leczeniem naturalnym metodami Ajurwedy
Zapraszamy na warsztaty:
© Wszelkie prawa do publikacji zastrzeżone przez: ajurweda.blogspot.com
Baaardzo dobry, obszerny i pomocny artykuł:)
OdpowiedzUsuńDzięki za obszerną wiedzę .Inaczej podana niż komentarze na forach.Trzeba znaleźć teraz mądrego lekarza żeby mógł ewentualnie wziąć pod uwagę możliwość zarobaczenia.
OdpowiedzUsuńPolecam dr Sapińską w Kaliszu, przyjmuje w gabinecie na ul. Asnyka. Namiary są w internecie.
UsuńDziękuję !!!
OdpowiedzUsuńInteresujący i wyczerpujący (jak dla mnie) materiał. Dziękuję
OdpowiedzUsuńBardzo pouczajacy materiał o zarobaczeniu naszych organizmów.Szkoda,że lekarze mają tak bardzo małą wiedzę na ten temat i dość lekceważąco do tematu pasożytów podchodzą.Gdy proszę o preparat Zentel 2 razy w roku jest ogromne zdziwienie, a nawet niechęć do wypisania recepty.Myślę,że uczelnie medyczne powinny bardziej uczulać i więcej wiedzy przekazywać swoim studentom na temat ludzkich pasożytów.
OdpowiedzUsuńświetny artykuł, własnie teraz zmagam sie z lamblią i troche poczytałam na temat pasozytów.
OdpowiedzUsuńpolecam aplikację PAN PASOŻYT dostępna na www.panpasozyt.com, tam mozna potwierdzic objawy.
i metode vega-test pomogla namierzyc co mi w ogole jest, teraz biore sie za ziola
szkoda, że nie ma magicznego sposobu, żeby raz usunięte pasożyty już nigdy więcej nie mogły się pojawić w ciele, marzenie :) po pobycie w indiach miałam ameby, znajoma mi poleciła 7pepas bo kiedyś jej pomógł, przeczyściło mnie po nim konkretnie ale ameby znikneły. hindusi to jedzą tak ostro + czosnek i cebula, że chyba pasożyty nie mają szans.
OdpowiedzUsuńPasożyty były, są i będą w naszym organizmie. Chodzi tylko o to, aby mieć na tyle silny układ odpornościowy i być ogólnie w dobrej formie, aby zarobaczenia było małe i przebiegało bezobjawowo. Pasożyty, które nas atakują nie mają zamiaru nas zabić, wręcz przeciwnie. Im chodzi tylko o to, aby móc żyć w nas jak najdłużej, by móc wydać na świat jak najwięcej potomstwa
UsuńWitam. Czy ktoś może mi odpowiedzieć na jakie pasożyty działa Zentel?
OdpowiedzUsuńWoow! i tym wszystkim można się zarazić? bardzo wyczerpujący i ciekawy artykuł gratuluję i dziękuję że dzielisz się swoją wiedzą! pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńNiestety, nasza wiedza temat pasożytów,chorób jakie wywołują, jak ich unikać i jak leczyć jest wręcz zerowa. Nie uczą tego w szkołach, nie mówią w przychodniach i szpitalach, a przecież problem nie istnieje od wczoraj i według statystyk zakażeń pasożytami jest coraz więcej i mają one co raz większe negatywne skutki. Całe szczęście, że w internecie są takie strony jak ta, gdzie można zaznajomić się z tematyką odrobaczania i samemu zadbać o swoje zdrowie. Świetny artykuł.
OdpowiedzUsuńBardzo pouczajacy materiał o zarobaczeniu.Szkoda,że lekarze w Polsce mają tak bardzo małą wiedzę na ten temat i nie kierują osób chorych na badania pod kątem pasozytów.
OdpowiedzUsuńKurcze, aż mi się odechciało jeść po przeczytaniu tego wpisu.. :) Bardzo często pasożyty wywołują bardzo podobne objawy do reakcji alergii pokarmowej, dlatego warto sobie zrobić raz w życiu testy na alergię.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Masakra, ile dziadostwa może siedzieć w naszym organizmie :/
OdpowiedzUsuńŚwietny artykuł. Przykład o Sushi niezbyt przyjemny ale należy poruszać takie tematy. Zastanawiam się nad rozpoczęciem kuracji oczyszczającej z pasożytów. O jakiej porze roku najlepiej jest przeprowadzić taki detox?
OdpowiedzUsuńZa odrobaczenie nie płacą. Co innego za przepisywanie drogich leków lub trucie ludzi szczepionkami. Kartel farmaceutyczny cały czas w akcji.
OdpowiedzUsuńI o to chodzi... ! Robale zapewniają koncernom klientów.
UsuńSuper artykuł! U mojego dziecka od dawna podejrzewałam pasożyty, systematycznie robiłam badania kału na obecność pasożytów, na lamblie, itd., oczywiście prywatnie, każdorazowo wynik był identyczny: "nie wykryto". Jakiś czas temu przypadkiem odkryłam glistę ludzką w kupie dziecka, zaniosłam i glistę i kupę do laboratorium płacąc za kolejne badanie kału na pasożyty i otrzymałam wynik: "nie wykryto"...Tyle warte są badania w laboratorium!
OdpowiedzUsuńZrób może badania w innym laboratorium
UsuńJejku i pomyśleć, że takie paskudztwa siedzą w naszych organizmach ;/ Bardzo dobrze, że jednak ktoś o tym pisze.
OdpowiedzUsuńWspaniały artykuł dziękuję
OdpowiedzUsuńBardzo dobry i wyczerpujacy artykul. Dziekuje
OdpowiedzUsuńbardzo pouczajacy artykul,swietny
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń