Amarantus - (Amaranthus cruentus L.) - Szarłat wyniosły (szarłat wiechowaty) - jedna z najstarszych roślin uprawnych świata pochodząca najprawdopodobniej z Ameryki Środkowej. Jest znany od ponad 5 tys. lat, ale obecnie powraca z trumfem na nasze stoły. Amarantus - to zboże pełne pełnowartościowego białka, żelaza, wapnia i magnezu, błonnika ułatwiającego trawienie i kwasów tłuszczowych chroniących serce i układ nerwowy. Szarłat obok kukurydzy, ziemniaka i fasoli był podstawową rośliną uprawną Inków, Majów i Azteków i uprawiano go na szeroką skalę. Był znany na długo przed odkryciem Ameryki przez Krzysztofa Kolumba i był uważany przez tamtejszych Indian za roślinę świętą. Przyrządzano z niego papki, tortille i napoje, a młode liście i pędy stosowano jako przyprawę i warzywo. Aztekowie w wielu swoich obrzędach używali potraw z amarantusa, ale w Europie był nieznany i przez stulecia zapomniany, a to na pewno z tego powodu, że do amarantusowych wypieków Indianie dodawali miód w czasie pokoju, a podczas wojny dolewali też krew jeńców, aby dodawała męstwa. Te praktyki sprawiły, że amarantus w trakcie podbojów kolonialnych został okrzyknięty przez hiszpańskich zakonników "diabelskim zielem". Pierwsi konkwistadorzy zniszczyli go niemal całkowicie, był dla nich bowiem symbolem pogaństwa – płonął na stosach wzdłuż andyjskich wierzchołków zupełnie tak samo jak płonęły ofiary inkwizycji. Wszędzie, gdzie obowiązywała religia chrześcijańska, zakazano jego uprawy.
Życie jednak bywa przewrotne i jak na ironię losu kilka wieków po konkwistadorach, odkrył szarłat, to cudowne ziele dla Europy - zakonnik. Swoje odrodzenie szarłat przeżył w latach 70-tych ubiegłego wieku, kiedy to wreszcie doceniono jego wartości uprawne i właściwości lecznicze oraz odżywcze. W obecnych czasach można spotkać pola uprawne tej rośliny niemal we wszystkich zakątkach świata. Na większą skalę jest uprawiany w obu Amerykach, w Azji, Indiach, Nepalu i na Cejlonie. W Afryce szarłat można spotkać w Nigerii, Mozambiku i Ugandzie. W Polsce ponad 90% upraw szarłatu znajduje się na Lubelszczyźnie.
Szarłat ma dobroczynny wpływ na mózg toteż jest doskonałym dodatkiem do diety dla osób przed egzaminami i wysiłkiem fizycznym. Poprawia koncentrację, nie rozleniwia i nie usypia tak jak produkty z białej mąki. Nie daje uczucia ciężkości w żołądku, toteż wiedza wchodzi do głowy znacznie łatwiej. Nie ma glutenu, toteż mogą go jadać osoby chore na celiakię. Amarantus coraz częściej nazywany jest zbożem XXI wieku, a wartość odżywcza jego nasion przewyższa nawet nasiona pszenicy. Reguluje biosyntezę cholesterolu, co zapobiega chorobom układu krążenia. Zawiera nienasycone kwasy tłuszczowe, które zmniejszają ryzyko chorób serca i rozwój miażdżycy, a także ma wysoką zawartość białka. Szarłat nie zawiera glutenu, natomiast ma dużo skwalenu – lipidu opóźniającego procesy starzenia, łatwo przyswajalnego żelaza, wapnia i magnezu. Ma też dużo błonnika i znaczną zawartość witamin z grupy B oraz A, E, i C. Mąka amarantusowa może być stosowana do makaronów, pieczywa, ciast, sałatek, zup.
Na świecie występuje około 60 gatunków amarantusa, ale w większości są to chwasty o niejadalnych nasionach i liściach. Botanicy klasyfikują amarantus jako "nie zboże" W żargonie naukowców mówi się o amarantusie "pseudozboże". Najczęściej wykorzystywaną częścią amarantusa do spożycia są niewiele większe od nasion maku jego jasnobrązowe nasiona. Jednakże jest on dobrodziejstwem środowiska naturalnego, bo pochłania dwukrotnie więcej dwutlenku węgla niż inne rośliny. Masowa uprawa amarantusa może okazać się więc zbawienna dla przeciwdziałania skutkom efektu cieplarnianego. Z racji swych przepięknych amarantowych pióropuszy jest też rośliną ozdobną.
Warto jeść amarantus - gdyż jego nasiona zawierają prawie dwa razy więcej błonnika niż otręby owsiane, zawiera potas i fosfor, witaminy z grupy B. Już samo spożycie 100g nasion amarantusa wystarczy, aby pokryć prawie 30% dziennego zapotrzebowania na wapń i połowę dziennej dawki żelaza. Jest więc bardzo przydatny w leczeniu z anemii. Powinny spożywać go też kobiety w ciąży i małe dzieci.
- Hamuje procesy starzenia się komórek, dlatego pomocny jest w chorobach miażdżycy, cukrzycy, hiperlipidemii.
- Jest łatwostrawny, a to z powodu skrobi, która jest około pięć razy łatwiej strawna od uznawanej za lekkostrawną skrobię kukurydzianą.
- Ze względu na dużą zawartość magnezu - więcej niż czekolada - jest polecany osobom żyjącym w dużym stresie.
- Amarantus jest bardzo bogaty w jedno- i wielonienasycone kwasy tłuszczowe – dzięki temu zmniejsza ryzyko chorób serca i układu nerwowego.
- Korzystnie wpływa na pracę jelit ze względu na dużą zawartość dobroczynnego błonnika obniżającego poziom cholesterolu we krwi.
- Hamuje rozwój wrzodów żołądka.
- Ułatwia trawienie
- Ze względu na wysoką zawartość wapnia, żelaza i magnezu poleca się go osobom ze schorzeniami układu kostnego.
- Lekarze i dietetycy zalecają szarłat dzieciom, rekonwalescentom, sportowcom, matkom karmiącym jako środek podtrzymujący dobre zdrowie i samopoczucie.
Produkty z amarantusa do kupienia w Polsce
Nasiona, mąka, popping (czyli prażone jak popcorn ziarna szarłatu). W supermarketach i sklepach ze zdrową żywnością można też spotkać kilka rodzajów ciastek z pełnych, ekspandowanych ziaren zmieszanych z lekką melasą spożywczą. Dostępne są również płatki śniadaniowe i musli z amarantusem. Dodatek mąki z szarłatu poprawia jakość wypieków, eliminuje większość chemicznych dodatków, przedłuża trwałość, a także nadaje wyśmienity orzechowy smak. Mąka może być też stosowana do wyrobu makaronów, pieczenia pieczywa oraz do sałatek i zup. Popping doskonale nadaje się na pożywne śniadanie do szkoły i można nim zastąpić płątki śniadaniowe i musli. Dobrze smakuje z jogurtem, kefirem, mlekiem i miodem. Szarłat można kupić pod postacią ziaren, płatków, mąki i tzw. poppingu, czyli prażonych (preparowanych) ziaren - podobny jest do dmuchanego ryżu. Popping każdy może zrobić sam, bo wystarczy uprażyć ziarenka amarantusa na suchej patelni. Nabiera on wtedy lekko orzechowego posmaku i nadaje się do potraw słodkich i słonych.
Nasiona mogą być stosowane jako składnik różnego rodzaju potraw gotowanych, duszonych, a także zapiekanek. Można z nich także wytwarzać "amarantusowe masło", majonez, a także mleko dla alergików. W Indiach nasiona są smażone w cukrze, a także gotowane z ryżem. W Himalajach zmielonych nasion używa się do przygotowania chapattis (przypominają nasze naleśniki). Stare Indianki tak samo jak przed wiekami - przeżuwają liście amarantusa i podają niemowlętom jako pokarm. Niestety popping jest produktem bardzo nietrwałym. Nasiona amarantusa, z których wyrabiany jest popping, zawierają wielonienasycone kwasy tłuszczowe. W kontakcie z wysoką temperaturą oraz powietrzem ulegają przemianom oksydacyjnym.
Jedyne roślinne źródło skwalenu
Skwalen jest bardzo silnym przeciwutleniaczem i składnikiem płaszcza lipidowego skóry i do tej pory pozyskiwano go jedynie z przysadki mózgowej wielorybów. Skwalen posiada działanie przeciwbakteryjne, przeciwgrzybicze, spowalniające procesy starzenia oraz chroniace komórki szpiku kostnego.
Nie zawiera glutenu
Amarantus nie zawiera glutenu, dlatego mogą go spożywać osoby chorujące na celiakię lub alergię na gluten. Ponieważ gluten odpowiada za wzmożoną produkcję insuliny, a przez to za odkładanie się tłuszczu w organizmowi - amarantus, który go nie zawiera staje się coraz bardziej popularny wśród osób odchudzających się.
Ma 5 razy więcej żelaza niż szpinak
Spożycie jednego posiłku z dodatkiem tego zboża, zaspokaja dzienne zapotrzebowanie na cenny pierwiastek. Amarantus jest doskonałym pokarmem dla osób cierpiących na niedobory żelaza, chorych na anemię, kobiet w ciąży, wegetarian, osób odchudzających się, których dieta jest uboga w żelazo oraz intensywnie uprawiających sport.
Zapobiega miażdżycy
Zawiera tokotrienole, które w połączeniu z białkami obniżają poziom cholesterolu we krwi, amarantus powinien być podstawą w jadłospisie osób, którym zagraża miażdżyca i inne choroby wynikające ze zbyt wysokiego cholesterolu.
Niezastąpiony w odchudzaniu
Wysoka zawartość fosforu, magnezu, wapnia i potasu oraz błonnika, który reguluje pracą jelit, wspomaga proces odchudzania. Tak samo jak duża ilość białka, które zmienia tłuszcz w mięśnie. Łatwostrawną skrobia, dostarcza organizmowi energii w ekspresowym tempie. Jednak ma też inne, ważniejsze znaczenie - najnowsze badania wykazują, że niedobory skrobi w organizmie mogą być przyczyną zachorowalności na nowotwór jelita grubego. Warto, więc sięgnąć po Amarantus, który w łatwy sposób pozwala uzupełnić niedobory, nie tylko skrobi, ale też innych wymienionych składników odżywczych oraz skwalenu.
Może być również stosowany jako zamiennik mąki we wszystkich potrawach mącznych. Mąka z amarantusa ma wysoką wartość odżywczą i dietetyczną. Zawiera żelazo, wapń i magnez, a białko bogate jest w lizynę, metioninę i tryptofan. Tłuszcz zawarty w mące jest bogaty w niezbędne kwasy tłuszczowe.
Uwaga: Amarantus mogą bez ograniczeń jeść osoby uczulone na gluten, bo szarłatowe ziarna są wolne od glutenu. Dobrze robi dla osób nerwowych i chorych na serce, bo jest źródłem magnezu. Ma 10 razy więcej skwalenu i antyoksydantów niż odmładzająca oliwa z oliwek. W Polsce ponad 90% upraw znajduje się na Lubelszczyźnie. Od pewnego czasu szarłat znów cieszy się popularnością, jako surowiec na mąkę i kaszę nie zawierającą glutenu, a więc przydatną dla osób uczulonych na tę substancję. Chętnie spożywany też przez wegetarian, gdyż posiada wszystkie aminokwasy egzogenne.
Ciekawostki - Łacińska nazwa rośliny jest źródłem nazwy barwy amarantowej, koloru wypustek przy kołnierzach jednego z historycznych polskich mundurów wojskowych. Używa się też zamiennie określenia barwy szkarłatnej.
Amarantus jest pyszny z miodem
Sałatka z amarantusa
- amarantus nasiona
- groszek zielony
- pomidory suszone
- feta
- kasza jaglana
- szczypior
Ugotować na parze z groszkiem zielonym, dodać pomidory suszone, kaszę jaglaną, fetę, szczypior. Wszystko wymieszać
Ciasteczka z amarantusem
- 50g mąki z amarantusa
- 20g zmielonych otrębów owsianych
- 6 białek jajjek i 2 żółtka
- 10 g odtłuszczonego kakao
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli
- łyżeczka stewii lub ksylitolu rozpuszczona w odrobinie wody
Białka ubij na sztywną pianę z odrobiną soli. Dodaj żółtka i rozpuszczoną stewię. Delikatnie wymieszaj z mąką z amarantusa i otrębami, kakao i proszkiem do pieczenia. Piekarnik rozgrzej do temperatury 170 stopni. Na blachę wyłożoną papierem do pieczenia łyżką nakładaj masę (na kształt ciasteczek) i piecz około kwadransa.
Sałatka ziemniaczana
- 1 kg ziemniaków
- 2 cebule
- 2 ogórki kiszone
- 10 łyżek poppingu
- 2 łyżki oliwy
- 2 łyżki musztardy
- 5 łyżek soku z cytryny
- przyprawy (sól, pieprz)
Cebulę pokrój w kostkę i wymieszaj z musztardą, sokiem z cytryny, solą, pieprzem i poppingiem. Ugotowane ziemniaki po ostudzeniu pokrój w plastry i wymieszaj z wcześniej przygotowanym sosem, a następnie dodaj oliwę i pokrojone w kostkę ogórki. Całość wymieszaj.
Jabłka pieczone z amarantusem
- 5 jabłek
- filiżanka poppingu
- 5 łyżek ziaren słonecznika
- 4 łyżki miodu
- 1 łyżeczka cynamonu
- oliwa do posmarowania naczynia żaroodpornego
Z umytych i osuszonych jabłek usuń gniazda nasienne. Wymieszaj popping z ziarnami słonecznika, miodem i cynamonem. Napełnij jabłka farszem i ułóż w posmarowanym oliwą żaroodpornym naczyniu. Całość lekko podlej wodą. Piecz przez ok. 30 minut w temperaturze 200°C.
Amarantus z warzywami
- 20 dag nasion amarantusa
- 3/4 litra wody
- 2 łyżki oliwy
- 3 marchewki
- por
- seler
- strąk papryki
- 3 ziemniaki
- tymianek
- sól, pieprz
Nasiona amarantusa zalać potrójną ilością wody i doprowadzając do wrzenia gotować jeszcze około 15 minut. Oczyszczone warzywa pokroić w kostkę. Na rozgrzaną na patelni oliwę wrzucić i przesmażyć ziemniaki, marchewki, seler, por, paprykę.
Warzywa zalać wodą i dusić pod przykryciem ok. pół godziny. Pod koniec duszenia wymieszać z ugotowanym amarantusem. Przyprawić do smaku solą, pieprzem i tymiankiem.
Zupa porowa z amarantusa
- 20 dag poppingu
- 1 litr wywaru z warzyw
- cebula
- por
- 2 łyżki oliwy
- gałka muszkatołowa
- 1/2 pęczka szczypiorku
- sól, pieprz
Popping gotuj przez 10 minut w wywarze warzywnym na małym ogniu.
Cebulę obierz z łupin i pokrój w drobną kostkę, a pora oczyść, opłucz, pokrój w krążki i uduś na rozgrzanej oliwie. Cebulę i por dodaj do wywaru z warzyw i razem gotuj jeszcze przez kilka minut. Zupę przypraw do smaku gałką muszkatołową, solą i pieprzem. Podawaj z posiekanym szczypiorkiem.
Popping z amarantusa zagęszcza zupę i wzbogaca jej wartość odżywczą. 100 g amarantusa dziennie pokrywa 30 procent dziennego zapotrzebowania na wapń i ponad połowę na żelazo.
Racuchy z amarantusa
- 35 dag mąki z amarantusa
- łyżeczka świeżych drożdży
- duża cebula
- olej do smażenia (np. rzepakowy)
- majeranek
- tymianek
- szczypta soli
Cebulę obierz z łupin, drobno posiekaj i zeszklij na oleju. Mąkę z amarantusa wymieszaj z cebulą, pokruszonymi drożdżami, solą, majerankiem i tymiankiem. Dodaj tyle wody, by ciasto miało konsystencję gęstej śmietany. Odstaw je na 15 minut do wyrośnięcia. Na patelni rozgrzej olej, kładź łyżką małe porcje ciasta i smaż z obu stron na złoty kolor. Podawaj z surówką warzywną, np. z marchewki lub kapusty i sosem pomidorowym.
Smacznego :-)
Więcej na temat uzdrawiania dowiesz się na warsztatach ajurwedy
© Wszelkie prawa do publikacji zastrzeżone przez: ajurweda.blogspot.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz