niedziela, 29 grudnia 2013

Ajurwedyjskie ciekawostki

Czy wiesz, że...



Mycie zębów zapobiega cukrzycy! Potwierdziło to badanie trwające 20 lat z udziałem ponad 9 tysięcy ochotników. Okazało się, że osoby, które mają na bakier z higieną jamy ustnej, częściej chorują na paradontozę (chorobę dziąseł), a ta dwukrotnie podnosi ryzyko wystąpienia cukrzycy typu 2. 

Żeby zachować dobrą pamięć...


Mózg będzie funkcjonował bez zarzutu, jeśli tworzące go komórki nerwowe (neurony) dobrze komunikują się ze sobą. W miarę upływu lat liczba połączeń między nimi niestety maleje, dlatego też pogarsza się nasza sprawność intelektualna.

Można temu zaradzić i częściowo proces ten spowolnić:
  • Przechodząc na dietę stymulującą umysł bogatą w kwasy omega 3, które działają przeciwzapalnie i poprawiają pracę szarych komórek.
  • Jedz warzywa, owoce, orzechy, kiełki pszenicy i pełnoziarniste pieczywo. Produkty te mają dużą zawartość lecytyny i witaminy z grupy B, które wspomagają zapamiętywanie.
  • Zacznij regularnie trenować mózg rozwiązując krzyżówki, rebusy, łamigłówki, ucz się języków obcych, graj w szachy, czytaj i zapamiętuj dowcipy...
  • Żyj aktywnie chodząc codziennie na długie spacery, gdyż taka forma ruchu usprawnia przepływ krwi i poprawia dotlenienie mózgu.

czwartek, 19 grudnia 2013

Ajurwedyjskie orzechy piorące


Indyjskie orzechy piorące – zdrowe, tanie i ekologiczne


Sapindus jest grupą około pięciu do dwunastu gatunków krzewów i małych drzew z rodziny mydleńcowatych, występujących w ciepłym i tropikalnym klimacie Eurazji i Ameryki. Do sapindusów zaliczają się zarówno gatunki zrzucające liście jak i wiecznie zielone. Sapindusy są powszechnie znane jako jagody lub orzechy piorące ze względu na fakt, że miąższ owoców jest używany do wyrobu mydła. Nazwa wywodzi się z łacińskich słów saponis oznaczającego „mydło” oraz indicus oznaczającego „z Indii”.

Pestki (orzechy) zawierają saponiny, które są naturalnymi środkami powierzchniowo czynnymi. Używane były do prania przez tysiące lat przez rdzennych mieszkańców Azji i amerykańskich Indian. Obecnie rozważa się używanie orzechów piorących w kosmetykach i detergentach a także w wielu innych produktach. Orzechy piorące to ajurwedyjskie lekarstwo używane jako środek mukolityczny (zmniejszający gęstość śluzu w układzie oddechowym), środek wymiotny, antykoncepcyjny, do leczenia nadmiernego ślinotoku, epilepsji oraz do leczenie blednicy i migren. Mają działanie przeciwzapalne i antybakteryjne.

czwartek, 12 grudnia 2013

Tenzin Jangchub buddysta - doktor Medycyny Tybetańskiej i Ajurwedy

Doktor Tenzin Jangchub - Medycyna Tybetańska i Ajurweda


Dr Tenzin Jangchub
Dr Ven. Tenzin Jangchub urodził się w 1957 r. w Tybecie, w Himalajach. Jego rodzina była bardzo blisko związana z Dalajlamą. Po zajęciu Tybetu przez Chińczyków jako dwuletni chłopiec, w roku 1959 wyemigrował ze swoją rodziną i Dalajlamą do Dharamsali w północnych Indiach. Pierwsze kroki stawiał Jangchub w szkole pierwszej pomocy SOS w Dharamsali, gdzie wstąpił do klasztoru buddyjskiego i ukończył siedmioletnie studia lekarskie w Tybetańskim Instytucie Medycyny i Astrologii. Zadebiutował też jako aktor w filmie "Siedem lat w Tybecie". 

Tenzin Jangchub w młodości ćwiczył sztuki walki, skakał na spadochronie, a także ćwiczył się we wspinaczce górskiej. Po zdobyciu stopnia komandosa został wybrany jako osobisty ochroniarz Dalajlamy. Jego codzienne przebywanie z Dalajlamą spowodowało iż dr Tenzin zainteresował się duchowością i ją intensywnie zgłębiał. Jako osobisty ochroniarz Dalajlamy praktykował specjalne modlitwy dla ochroniarzy. Studiował też język tybetański i filozofię buddyjską. Po zakończeniu służby w ochronie Tenzin postanowił poświęcić się medycynie. Lata studiów nie były łatwe, ale Tenzin doskonale zdał wszystkie egzaminy. Studiował po 10 godzin dziennie zgłębiając tajemnice medycyny ajurwedyjskiej i tybetańskiej. Każdej wiosny wyjeżdżał z grupą studentów w Himalaje, aby studiować tajemnice 3000 ziół i minerałów, które są bazą medycyny tybetańskiej. 

poniedziałek, 9 grudnia 2013

Andrzej Sołtysiński - zielarz naturoterapeuta

Andrzej Sołtysiński - polski zielarz, uzdrowiciel, naturoterapeuta. Tak o sobie pisze: "Urodziłem się w Bydgoszczy. Jako dziecko bardzo często jeździłem z rodzicami do dziadków w okolice Inowrocławia. Tam właśnie z zainteresowaniem przyglądałem się jak moja babcia zbiera zioła i parzy różne herbaty - nie tylko dla siebie. Pytań miałem dużo, ale odpowiedzi już nie pamiętam. Najczęściej zadawane pytanie przeze mnie – a do czego jest „to”? To moje „przyglądanie się” i ciągłe pytanie zadecydowało, że rodzice „przekonali mnie” do szkoły leśnej, a chciałem uczyć się w liceum plastycznym. „Siła argumentów” rodziny była jednak znacznie większa. I tak z wykształcenia zostałem leśnikiem – ukończyłem Technikum Leśne w Goraju. Właśnie tam nabyłem podstawową wiedzę o lesie, roślinach, ich budowie i wykorzystaniu w życiu codziennym - na pożytek swój i innych. 

Patrząc z perspektywy czasu, to było piękne doświadczenie w życiu, tylko moja praca końcowa tzw. „maturalna” w tej szkole była trochę dziwna - „Pozyskanie i wykorzystanie kory dębowej w przemyśle garbarskim” – chyba jedyna taka do tej pory. Nic wspólnego z zielarstwem, botaniką to nie miało, skór też nie garbuję, ale korę dębową jako składnik mieszanek ziołowych nadal wykorzystuję. No i „tak mi zostało”, zbieram zioła, parzę herbaty – nie tylko dla siebie, robię różne mieszanki ziołowe - nie tylko dla siebie, a żeby było weselej – zostałem pszczelarzem. O pszczołach i miodzie nie będę pisał, bo prawie wszyscy już wszystko na ten temat wiedzą. 

Oto parę receptur według przepisu Pana Andrzeja:

http://ajurweda.blogspot.com/2013/12/borowka-czernica-i-borowka-brusznica.html

Wiedzę o ziołach Andrzej Sołtysiński czerpał ze wspaniałej kaszubskiej tradycji. Jest znany z produkcji miodu, który hodowane przez niego pszczoły przygotowują ze wspaniałych, nieskażonych kaszubskich ziół, kwiatów i drzew. Polecamy zioła i miody Pana Andrzeja produkowane z nieskażonych ziół, drzew i kwiatów.

Pan Andrzej zajmuje się przygotowywaniem ziół, mieszanek ziołowych i miodów z własnej pasieki.



Kontakt: tel. 605 766 028 

Kontakt na facebooku:

poniedziałek, 2 grudnia 2013

Borówka czernica i borówka brusznica


Zioła - receptury


Borówka czernica (Vaccinium myttillus L.)


Borówka czarna, czarna jagoda, jagodzina. W starożytności suszone owoce znane były jako lek przeciwbiegunkowy, a plemiona słowiańskie zbierały owoce borówki czernicy od niepamiętnych czasów, stosując je z dobrym skutkiem jako lek przy rozstroju żołądka i jelit. Suszone owoce stosuje się do dnia dzisiejszego. Mają one również lekkie działanie przeciwcukrzycowe i moczopędne. W czasie drugiej wojny światowej w trakcie Bitwy o Anglię zauważono, że lotnicy brytyjscy znacznie lepiej widzą w nocy. Po dokładnych obserwacjach stwierdzono, że dżem z jagód , który był tak chętnie zjadany, ma ogromne znaczenie na poprawę „widzenia nocnego”. Dżem wprowadzono jako „obowiązkowy” dodatek do posiłku przed nocnymi lotami. Spory na temat poprawy „widzenia nocnego” trwają do dzisiejszego dnia, ale w żadnym przypadku nie umniejsza to właściwości leczniczych tej niepozornej rośliny.

Szczegółowe badania przeprowadzono dopiero w latach 60. Potwierdzono teorię o wpływie związków chemicznych zawartych w owocach borówki na zdolność widzenia nocnego. Z owoców borówki czernicy wydzielono luteinę – związek chemiczny poprawiający mikrokrążenie w gałce ocznej, a tym samym poprawę widzenia min. w nocy – to przechyla szalę na korzyść teorii, o poprawie widzenia nocnego lotników brytyjskich w czasie II wojny światowej.